"O matko! Umrę...": belgijska komedia o życiu i śmierci [RECENZJA]

O matko, jaki dziwny film! Odsuwając wątpliwości na bok, dziwny, czyli inny, ciekawy, warty zobaczenia. Nieczęsto na ekrany polskich kin trafia komedia belgijska z czarnym jak smoła humorem, który wylewa się z prawie każdego kadru.

"O matko! Umrę...": belgijska komedia o życiu i śmierci [RECENZJA]
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Łukasz Knap
SKOMENTUJ

Gdy wychodziłem z seansu w warszawskiej Kinotece, podsłuchałem rozmowę pary spierającej się o ten film. On wyraźnie poirytowany pomstował, że był “bez sensu i o niczym”, dla odmiany ona argumentowała, że belgijski komediodramat to “metafora prawdziwego życia”. Nie chciałem wchodzić między wódkę, a zakąskę, nasze drogi szybko się rozeszły, ale temperatura sporu wcale mnie nie zdziwiła, ten film musi wywoływać skrajne emocje, bo rozbija w drobny mak wyobrażenia o idealnej męskości, relacji między matką i synem, mężczyzną i kobietą.

Obraz
© Materiały prasowe

W tym czarno-białym komediodramacie absurd goni absurd. Głównym bohaterem jest nieudacznik i hipochondryk, 37-letni Michel, niespełniony aktor i pracownik sklepu AGD, który zaczyna wierzyć, że zaraził się niczym katarem rakiem piersi swojej matki. Starzejący się mężczyzna, upupiony przez rodzicielkę, wielbicielkę kotów i wina musującego, ma także pecha w miłości. Nic, tylko się zabić albo zapić na śmierć, ale okazuje się, że nawet to nie jest takie łatwe rozwiązanie. Świat “O matko! Umrę…” jest daleki od wyobrażeń o życiu w sytej Europie, bliżej mu do groteskowego Grochowa z powieści Małgorzaty Rejmer “Toksymia”. Swojego czasu miał ją zekranizować Wojciech Smarzowski, ale mu się nie udało. Ta belgijska czarna komedia dobitnie pokazuje, że może warto zrobić drugie podejście do powieści Rejmer.

“O matko! Umrę…” opowiada o kilku rzeczach. Można na niego spojrzeć jak na komedię o mierzeniu się z własnymi słabościami i próbie pozbycia się ograniczeń, związanych w wychowaniem. Równie ciekawie ogląda się go jako ostry jak brzytwa dramat o przywiązaniu do pępowiny, od której główny bohater nigdy nie umiał się nie odciąć. Możliwości odczytania jest wiele. Mankament dzieła Xaviera Serona jest jeden, ze względu na bezkompromisową estetykę i grę z ikonami religijnymi, trafi on raczej do publiczności o wyrobionym guście. Ale nie ma wątpliwości, że warto polować na ten film w dobrych kinach.

Ocena 6.5/10

Łukasz Knap

Obraz
© Materiały prasowe

Wybrane dla Ciebie

"Mówię poważnie. Przestań". Ostra wymiana zdań z aktorem
"Mówię poważnie. Przestań". Ostra wymiana zdań z aktorem
Po raz pierwszy w Polsce. W wielu krajach został zakazany
Po raz pierwszy w Polsce. W wielu krajach został zakazany
Halle Berry olśniewa diamentami i rubinami na Festiwalu Filmowym w Cannes 2025
Halle Berry olśniewa diamentami i rubinami na Festiwalu Filmowym w Cannes 2025
Pedro Pascal o pomysłach Trumpa: "Nie pozwólcie im wygrać"
Pedro Pascal o pomysłach Trumpa: "Nie pozwólcie im wygrać"
Aktorka prosi fanów o przygarnięcie jej. Mąż z drugą żoną bryluje na ściankach
Aktorka prosi fanów o przygarnięcie jej. Mąż z drugą żoną bryluje na ściankach
Dawny gwiazdor "Harry'ego Pottera" w filmie tylko dla dorosłych. Dostali owacje na stojąco
Dawny gwiazdor "Harry'ego Pottera" w filmie tylko dla dorosłych. Dostali owacje na stojąco
Już zarabia pierwsze miliony. Fragmenty do obejrzenia przed premierą
Już zarabia pierwsze miliony. Fragmenty do obejrzenia przed premierą
Była pierwszą Kobietą-Kot. Do sieci trafiło jej aktualne zdjęcie
Była pierwszą Kobietą-Kot. Do sieci trafiło jej aktualne zdjęcie
"Chichoty wśród widzów". Klapa w kinach. Miał być hit, wyszedł kit
"Chichoty wśród widzów". Klapa w kinach. Miał być hit, wyszedł kit
Dziecięca gwiazda wyjawia po latach: "rozjaśniali mi ciągle włosy, wreszcie zaczęły wypadać"
Dziecięca gwiazda wyjawia po latach: "rozjaśniali mi ciągle włosy, wreszcie zaczęły wypadać"
Numer 1 w Polsce i na świecie. Widzowie dosłownie rzucili się na niego
Numer 1 w Polsce i na świecie. Widzowie dosłownie rzucili się na niego
Pattinson i Lawrence mieli "zaatakować siebie jak tygrysy". "Możecie to zagrać nago?"
Pattinson i Lawrence mieli "zaatakować siebie jak tygrysy". "Możecie to zagrać nago?"