Ochroniarze pogrążają znane gwiazdy
06.12.2016 | aktual.: 06.12.2016 14:04
Z punktu widzenia gwiazdy Hollywood dobry ochroniarz to taki, który nie tylko potrafi zadbać o swojego pracodawcę, chroniąc go przed rozmaitymi niebezpieczeństwami, ale także dyskretny i godny zaufania. Bodyguardzi, którzy towarzyszą celebrytom niemal przez całą dobę, mają bowiem mnóstwo okazji do poznania największych sekretów swoich pracodawców.
Ostatnio były ochroniarz Brada Pitta rzucił nowe światło na sprawę głośnego rozstania z Angeliną Jolie. „Goryl” obserwujący zarówno małżeństwo Pitta z Jennifer Aniston jak i z jego drugą żoną, nie szczędził cierpkich słów pod adresem Angeliny. Jego zdaniem Jolie w ogóle nie kochała Brada i zależało jej wyłącznie na utrzymaniu wizerunku sławnej pary, ochrzczonej przez media Brangeliną.
Były bodyguard Brada Pitta nie jest pierwszym, który zdradził po latach sekrety swego pracodawcy. I chociaż w tej sytuacji aktor nie został obsmarowany przez zawistnego ochroniarza (całą winę zrzucił na Jolie), to zdarzało się, że rozmowni ochhroniarze wyciągali na wierzch prawdziwe brudy.
Przekonajcie się, jak sławni i bogaci wyglądają w oczach ochroniarzy, którzy postanowili podzielić się ze światem plusami i minusami pracy dla największych sław.
Jennifer Aniston
Na swoją pracę nie mógł chyba narzekać były ochroniarz Jennifer Aniston .
- Jen nie ma problemów z pokazywaniem ciała – zapewniał jednego z dziennikarzy.
Okazuje się, że aktorka ma zwyczaj otwierać drzwi w samej bieliźnie, nigdy nie zakrywa swoich wdzięków i „zawsze jest półnaga”.
Cóż, zapewne wielu mężczyzn dałoby się pokroić za taką pracę.
Julia Roberts
Były ochroniarz „Pretty Woman” również miał powody do narzekania. Okazuje się bowiem, że aktorka, niczym prawdziwa hipiska, nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do higieny.
- Przez całe dnie się nie kąpała. Jest naprawdę zafiksowana na punkcie ekologii i po prostu oszczędza wodę. Lubi zapach naturalnego ciała. Jej mężowi to wcale nie przeszkadza, bo sam też jest jak hipis - wyznał, prosząc o anonimowość.
Najwyraźniej u pracowników Julii Roberts cechą pożądaną jest kiepski węch.
Lindsay Lohan
Prawdziwym wyzwaniem dla ochroniarzy jest wciąż Lindsay Lohan. Aktorka, która często gości w klinikach odwykowych, dba, aby jej pracownicy nie nudzili się nawet przez minutę.
Dodał również, że aktorka wykazywała zachowania autodestrukcyjne i zażywała więcej narkotyków i alkoholu niż jakakolwiek znana mu osoba.
Britney Spears
Teraz piosenkarka i aktorka wydaje się być w formie, ale jakiś czas temu Spears lubiła sobie podjeść.
- Żarcie z Taco Bell i indyk zapijany Red Bullem – wyjawił jej ochroniarz, zapytany o jej jadłospis.
Nie tylko niezdrowe jedzenie jest słabością gwiazdy. Okazuje się, że równie chętnie przechadza się nago po swoim domu w obecności personelu.
Angelina Jolie
Aż dziw, że Jolie potrzebuje ochrony. Jak wynika z relacji jednego z ochroniarzy, aktorka jest naprawdę twardą i wojowniczą kobietą, a z napastnikiem zapewne poradziłaby sobie bez większych problemów sama.
O wiele mniej zadowolony z tego stanu rzeczy był Brad Pitt, który znając temperament niegdysiejszej ukochanej musiał się mieć na baczności. Jak opowiedział jej były ochroniarzy, podczas kłótni Jolie rzucała nożami.
Jednak to i tak nic w porównaniu z aferą, jaką zrobiła, gdy do nieszczęsnego aktora zadzwoniła Jennifer Aniston.
Miley Cyrus
Może niektórzy fani serialu „Hannah Montana” byli zszokowani przemianą Miley Cyrus w niegrzeczną dziewczynkę. Jednak do tego grona z pewnością nie należał jej ochroniarz.
- Za zamkniętymi drzwiami Miley to niezłe ziółko – zapewniał, opowiadając o hucznych imprezach urządzanych przez ówczesną nastolatkę w limuzynach, głośnej muzyce i „ryzykowanych zdjęciach”.
Jesteście zdziwieni? My wcale.