Okropna zbrodnia, nazwana przez media "doskonałą". Zabójczyni i tak trafiła za kraty na 22 lata

W 2012 r. w hiszpańskich mediach mnożyły się nagłówki: kobieta zabiła koleżankę, a potem pozostawiła na niej męskie nasienie, by wyglądało to jak zbrodnia na tle seksualnym. Podszyła się pod zmarłą i wyciągnęła z banków milion euro, zanim została zdemaskowana. Sprawę można teraz poznać w nowym dokumencie na Netfliksie.

Kadr z "Angi: Fałszywe życie, prawdziwa zbrodnia"Kadr z "Angi: Fałszywe życie, prawdziwa zbrodnia"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Drozdek

Jesteśmy wciąż na wysokiej fali popularności produkcji typu true crime w streamingu. Netflix nie zwalnia tempa – od 1 maja można na platformie oglądać "Angi: Fałszywe życie, prawdziwa zbrodnia". Dokument rzuca nowe światło na sprawę Maríi Ángeles Moliny, która w marcu 2012 r. została skazana przez Sąd Najwyższy w Barcelonie na 22 lata więzienia za morderstwo i na 4 lata za fałszowanie dokumentów, by wyłudzić dużą sumę pieniędzy.

Jeśli zastanawiacie się, jak to jest, że ludzie popełniają tak skomplikowane, obrzydliwe zbrodnie, to jest to kolejna taka, która sprawia, że można kręcić głową z niedowierzaniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!

"Angi: Fałszywe życie, prawdziwa zbrodnia"

María Ángeles Molina pracowała w firmie odzieżowej w Mataró (miasto na północ od Barcelony). W pracy miała koleżankę, może nawet przyjaciółkę - Anę Páez. María, zwana potem w mediach też jako Angi, była szefową HR-u, więc miała dostęp do danych osobowych wszystkich pracowników, w tym Any.

Długo tkała ich relację, zbliżając się do dziewczyny – wszystko po to, by któregoś dnia w końcu ją oszukać. Angi wykradła dane Any, którą chciała pozbawić wszystkich pieniędzy. Kupiła perukę, włożyła ją, wykradła dane jeszcze innej kobiety i poszła do banku, zaciągają na Páez sześć kredytów o łącznej wartości 102 415 euro. Nie było jej mało - wykupiła sześć polis ubezpieczeniowych, które w sumie gwarantowałyby jej milion euro.

Angi musiała jeszcze tylko szybko zatrzeć wszystkie ślady i... pozbyć się ofiary oszustwa. 21 lutego 2008 r. zaprosiła Anę na wspólną kolację do mieszkania w Barcelonie, które wcześniej wynajęła na inne nazwisko. Nieświadoma podstępu Ana nie wiedziała, że to jej ostatnie chwile. Angi uśpiła ją "substancją niewiadomego pochodzenia" (w trakcie śledztwa i procesu nie ustalono, co to było). Potem udusiła ją jeszcze, zakładając na głowę plastikową torbę i zabezpieczając taśmą. Angi wydawało się, że jej plan jest perfekcyjny.

Na uduszeniu nie poprzestała. Jakkolwiek niewiarygodne się to wydaje, Angi miała przygotowane w strzykawkach... męskie nasienie (zapłaciła za nie dwóm męskim prostytutkom), które umieściła w ustach i pochwie nagiego ciała Any, by upozorować zbrodnię na tle seksualnym. Naprawdę wierzyła, że przechytrzy śledczych?

Drugie morderstwo już doskonałe?

Zapewniła sobie nawet alibi. Wcześniej tego dnia pojechała do innego miasta, by był ślad po tym, że była poza Barceloną. Pojechała do krematorium, gdzie odebrała czekające na nią od ponad roku prochy ojca. Potem wróciła do Barcelony (tym razem płacąc po drodze już tylko gotówką) i w wynajętym mieszkaniu zabiła Anę.

Sprawę trudno uznać za "morderstwo doskonałe". Angi pozostawiła w mieszkaniu, gdzie dokonała zabójstwa, swój włos. W jej domu znaleziono zaś butelkę z chloroformem. Grafolodzy udowodnili, że to ona fałszowała podpisy na polisach zaciągniętych na Anę Páez. Jej chłopak przekazał zaś policji schowane w łazience skradzione dokumenty ofiary.

Sąd nie miał wątpliwości, że wykazała się "okrucieństwem i zimną krwią". Angi, w tamtej peruce na głowie, przekonywała sąd, że nic nie zrobiła. Raz twierdziła, że była w sklepie kupić zegarek, innym razem, że poszła po mleko. - Bez jogurtów i skondensowanego mleka jestem nikim - opowiadała podczas rozprawy.

María Ángeles Molina została skazana na 22 lata więzienia. Karę obniżono jej do 18 lat. Jednak na tym historia się nie kończy. Dokument, który można oglądać już na Netfliksie pokazuje, że kobieta prawdopodobnie popełniła inną "zbrodnię doskonałą". Na własnym mężu, którego śmierć uznano przed laty za samobójstwo.

Najtrudniejsze pożegnanie w "The Last of Us", na które nie byliśmy gotowi. Pamela Anderson cała w brokacie i pijacki morderczy pakt grupki przyjaciół w serialu BBC. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

John Malkovich o romansie z Michelle Pfeiffer. "Nie da się tego cofnąć"
John Malkovich o romansie z Michelle Pfeiffer. "Nie da się tego cofnąć"
Założyli podsłuch w konfesjonale. To może być polski hit jesieni
Założyli podsłuch w konfesjonale. To może być polski hit jesieni
Wściekły jak osa. Wystarczył jeden dzwonek telefonu
Wściekły jak osa. Wystarczył jeden dzwonek telefonu
Idzie po Oscara. "Najlepsza rola Russella Crowe od 20 lat"
Idzie po Oscara. "Najlepsza rola Russella Crowe od 20 lat"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Fani dawno jej nie widzieli. Ledwo poznali jej nową twarz
Fani dawno jej nie widzieli. Ledwo poznali jej nową twarz
Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię
Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię
Rozwodzą się. Mąż podał zarobki aktorki
Rozwodzą się. Mąż podał zarobki aktorki
Pokazali "typowego" Polaka. Sprawa nie przeszła bez echa
Pokazali "typowego" Polaka. Sprawa nie przeszła bez echa
"Nie powinien latać". Lekarze ostrzegają Iana McKellena
"Nie powinien latać". Lekarze ostrzegają Iana McKellena
Potężny przebój w polskich kinach. Najlepszy wynik w historii
Potężny przebój w polskich kinach. Najlepszy wynik w historii
Usłyszała pytanie od dziennikarza, rozpłakała się na scenie
Usłyszała pytanie od dziennikarza, rozpłakała się na scenie