Oscary 2020: "Boże Ciało" bez statuetki. Piotr Gliński skomentował
Film Jana Komasy "Boże Ciało" nie otrzymał Oscara. Minister Kultury, Piotr Gliński, skomentował werdykt Akademii.
Jan Komasa i cała ekipa pracująca przy filmie "Boże Ciało" bez wątpienia mają powody do radości. Mimo że nie zdobyli statuetki dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego, to i tak sama nominacja jest ogromnym wyróżnieniem dla polskiego dzieła. Minister Kultury nie ma wątpliwości, że odnieśliśmy duży sukces.
ZOBACZ: Jan Komasa nie liczy na nagrodę dla "Bożego Ciała". Ma mocnych konkurentów
- Rywalizacja o Oscara z filmami wybitnych światowych reżyserów, takich jak Pedro Almodovar i Bong Joon-ho, to wielkie wyróżnienie dla polskiego filmu. Samo znalezienie się wśród najlepszych to ogromny prestiż dla jego twórców - podkreślił Piotr Gliński w rozmowie z PAP-em.
Poza tym minister zaznaczył, że "trzeci rok z rzędu polski film, wspierany profesjonalnymi działaniami Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, jest obecny podczas ceremonii rozdania Oscarów".
Przeczytaj: Oscary 2020: Statuetki przyznane. Oto zwycięzcy
Film Pawła Pawlikowskiego "Ida" był nominowany do nagrody w 2015 r. Kolejna nominacja pojawiła się w 2018 r. za film "Twój Vincent", który był koprodukcją z udziałem Polaków. W 2019 r. Pawlikowski znowu miał szansę na statuetkę za film "Zimna wojna". Teraz mamy rok 2020, a o Oscara walczył Jan Komasa i film "Boże Ciało".
W tym roku nie udało się wygrać, ale trzeba przyznać, że mieliśmy mocnych konkurentów, a wśród nich pojawił się film "Parasite", który królował podczas tegorocznej gali.