Oscary 2020. "Boże ciało" nominowane!!
Brawo, Jan Komasa!, Brawo, Bartosz Bielenia, Eliza Rycembel i spółka! "Boże ciało" ma nominację do Oscara!
"Boże ciało" pominięto na Złotych Globach, ale nie na Oscarach! Powtórzyła się sytuacja sprzed roku. Pamiętacie pewnie, że "Zimna wojna" nie dostała nominacji do Złotych Globów, ale do Oscarów już tak. I tak samo stało się w przypadku "Bożego ciała".
Uf, mamy nominację! "Boże ciało" zostało docenione przez Akademię. Teraz tylko trzeba czekać na marzec, gdy dowiemy się, kto zgarnie statuetkę za najlepszy film zagraniczny.
"Boże ciało" to historia chłopaka z poprawczaka, który podaje się za księdza. Pracownica zakrystii (zagorzała katoliczka) nie ma wątpliwości, że Daniel jest tym, za kogo się podaje. Jej śladem idą inni mieszkańcy. Gdy miejscowy proboszcz nie może pełnić posługi, prosi Daniela o pomoc. Tak Daniel przejmuje jego obowiązki. Musi poradzić sobie nie tylko ze swoją przeszłością, ale też traumatyczną przeszłością mieszkańców wioski.
Film był wielokrotnie doceniany przez krytyków na świecie. Np. recenzent "Screen Daily" podkreślał, że sprawne poprowadzenie prowokacyjnej historii przez Komasę zapewne zagwarantuje mu komercyjny sukces i w Polsce, i za granicą. I się nie pomylił.
Przypomnijmy, że na początku grudnia dziennikarz prestiżowego "The Hollywood Reporter" wskazywał polski film jako mocnego kandydata do Oscara. Nie trudno było mu też przewidzieć, że ostrym konkurentem w tej kategorii będzie "Parasite".
Nominacja do Oscarów cieszy tym bardziej, że film Polaków pominięto na Złotych Globach i BAFTA.