Pan Wołodyjowski: To już 50 lat od premiery ekranizacji powieści Sienkiewicza
"Pan Wołodyjowski" miał swoją premierę równo 50 lat temu. Ekranizacja powieści z trylogii Henryka Sienkiewicza osiągnęła spory sukces i do dziś pozostaje bardzo wartościowym filmem.
28.03.2019 | aktual.: 02.04.2019 16:06
"Pan Wołodyjowski": 50. rocznica premiery kinowej
28 marca 1969 roku w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbyła się uroczysta premiera ekranizacji powieści Sienkiewicza pt. "Pan Wołodyjowski". W tamtym czasie była to najdroższa produkcja w historii polskiej kinematografii - kosztowała 40 mln zł.
Fabuła "Pana Wołodyjowskiego" dzieje się przede wszystkim na Kresach Wschodnich w czasach wojny polsko-tureckiej z lat 1668-1673.
Reżyserem filmu był Jerzy Hoffman. Jednak było ryzyko, że nie będzie w ogóle przy tej produkcji pracować. Po wydarzeniach z 1968 roku nasiliły się nastroje antysemickie i wielu artystom żydowskiego pochodzenia proponowano wyjazd z kraju, w tym Hoffmanowi. Po serii przesłuchań oświadczył, że może wyjechać wyłącznie do ZSRR (jego żona miała obywatelstwo radzieckie). Wtedy nagonka na reżysera się skończyła.
Na potrzeby prac nad filmem wzniesiono kilka dekoracji plenerowych, m.in. w ruinach zamku w Chęcinach zrekonstruowano twierdzę kamieniecką. Wybudowano też miasteczko Raszków oraz fortyfikację chreptiowską.
"Pan Wołodyjowski": obsada filmu i jego sukces
Bardzo mocną stroną filmu była obsada aktorska. Zagrała ówczesna czołówka, m.in. Tadeusz Łomnicki (Wołodyjowski), bohater wojenny, Mieczysław Pawlikowski (Zagłoba), Jan Nowicki (Ketling), Magdalena Zawadzka (Basia) oraz Barbara Brylska (Krzysia). Aktorzy sami chwalili pracę zespołu na planie filmowym. Zawadzka twierdziła, że była wręcz perfekcyjna.
Co ciekawe, Łomnicki początkowo odmawiał występu w filmie. Ostatecznie się zgodził, ale do tej roli musiał się poświęcić i długo przygotowywać - w ciągu roku schudł 10 kilogramów, nauczył się jazdy konnej i szermierki. Do walk na miecze przygotowywał go szablista Andrzej Piątkowski. Trzykrotny mistrz świata sam walczył z Wołodyjowskim - wystąpił jako Turek w pojedynku na murach Kamieńca.
Film okazał się sukcesem. Zbierał pozytywne opinie, a w kinach obejrzało go 11 milionów widzów.
Równolegle kręcony był serial "Przygody pana Michała", który też przyjął się całkiem ciepło.