Patryk Vega rozpoczął karierę dzięki popularnej aktorce. Na początku bał się nawet do niej odezwać
Choć Patryk Vega uchodzi za odważnego twórcę, zanim trafił do świata filmu, był nieśmiałym mężczyzną. W realizacji marzeń pomogła mu mama.
Patryk Vega rozpoczął karierę w 2005 r. od głośnego "Pitbulla" z Marcinem Dorocińskim i Januszem Gajosem. Jednak zanim stanął na planie filmowym, marzył tylko o jednym: zaangażować do głównej roli w swojej pierwszej produkcji Małgorzatę Foremniak.
Aktorka była wówczas bardzo popularną gwiazdą. Po rolach w "Quo vadis", "Starej baśni" i serialu "Na dobre i na złe" Małgorzata Foremniak miała mocną pozycję na polskim rynku filmowym. Początkujący adept sztuki filmowej nie miał śmiałości, aby zaproponować jej rolę.
Zobacz też: "Polityka" - zwiastun głośnego filmu Patryka Vegi
Z pomocą przyszła mama Patryka Vegi. Kobieta przypadkowo spotkała aktorkę w parku i powiedziała jej o zamiarach syna. Małgorzata Foremniak z niezwykłą życzliwością potraktowała tę propozycję. Zaprosiła Vegę do teatru, w którym grała, a ten korzystając z okazji, wręczył jej scenariusz.
Aktorka pokazała go swojemu mężowi, producentowi Waldemarowi Dzikiemu. Mężczyźnie tak spodobał się scenariusz "Pitbulla", że postanowił go zrealizować. Ale najpierw dał Patrykowi Vedze szkołę rzemiosła. Na początek zatrudnił go u siebie w roli sekretarza.
"Przechodziłem poszczególne etapy kariery filmowej, trochę jak księżniczka, która zaczyna od pracy w kuchni" - zażartował Vega w rozmowie z magazynem "Dobry tydzień". Jak widać, zdobyta wiedza nie poszła w las. Filmy Patryka Vegi bardzo szybko stały się najchętniej oglądanymi przez Polaków produkcjami.
