Paul Walker powróci we wspomnieniach bliskich. "Był wielkim dzieciakiem i uwielbiał prędkość"

Wszyscy znają go jako uzależnionego od prędkości mistrza kierownicy, który przez kilkanaście lat był twarzą serii "Szybcy i wściekli". W życiu prywatnym liczyła się dla niego tylko córka i surfing, o czym mamy się przekonać z nadchodzącego filmu dokumentalnego.

Paul Walker powróci we wspomnieniach bliskich. "Był wielkim dzieciakiem i uwielbiał prędkość"
Źródło zdjęć: © Instagram.com

27.07.2018 | aktual.: 30.07.2018 11:58

- Zawsze powtarzał, że chciałby zostać strażnikiem leśnym, zarabiać 28 tys. dol. rocznie i żyć na łonie natury. Taki właśnie był – mówił o zmarłym bracie Caleb w zwiastunie filmu dokumentalnego "I Am Paul Walker". Obraz zadebiutuje na antenie Paramount Network 11 sierpnia i przybliży nieznane oblicze filmowego idola, który zginął w wypadku samochodowym przed pięcioma laty.

Dokument będzie się składał z wypowiedzi członków rodziny aktora i kolegów z pracy. Prawdziwą gratkę stanowią nigdy niepublikowane, prywatne nagrania z dzieciństwa Paula, który dla swojego rodzeństwa zawsze był "wielkim dzieciakiem" i "uwielbiał prędkość".

"I Am Paul Walker" ma szansę zmienić sposób publicznego mówienia o zmarłym aktorze. Od czasu tragicznego wypadku jego nazwisko pojawiało się przede wszystkim w kontekście negatywnych zjawisk – walki o spadek, pozwów, a nawet zarzutów pedofili (z ostatnią partnerką zaczął się spotykać, gdy była niepełnoletnia). W dokumencie widzimy go z kolei jako skromnego człowieka bez wielkich potrzeb, który odniósł nieprawdopodobny sukces.

Paul Walker to synonim "Szybkich i wściekłych", chociaż jego kariera zaczęła się o wiele wcześniej. Urodzony 12 września 1973 r. syn krawca i modelki debiutował jako niemowlak w telewizyjnej reklamie pieluch. W wieku dwóch lat był już modelem, a od 1985 r. zaczął się pojawiać w popularnych serialach: "Autostrada do nieba", "Dotyk anioła", "Żar młodości" itp. Jako 9-latek zadebiutował w filmie pełnometrażowym "Potwór w szafie".

Przełom w jego karierze nastąpił w 2001 r. za sprawą pierwszej części "Szybkich i wściekłych". Walker stworzył niezapomniany duet z Vinem Dieselem, z którym kręcił kolejne odsłony popularnego cyklu aż do 2013 r. Krótko po rozpoczęciu zdjęć do "Szybkich i wściekłych 7" Paul Walker zginął w wypadku samochodowym. Do zdarzenia doszło 30 listopada 2013 r. w kalifornijskim Santa Clarita. Gwiazdor jechał jako pasażer w Porsche Carrera GT kierowanym przez Rogera Rodasa.

Według ustaleń policji samochód pędził z prędkością 140 km/h i po najechaniu na charakterystyczne, stosowane w wielu stanach USA nieodblaskowe markery najezdniowe, auto straciło przyczepność. Samochód uderzył w słup i po chwili stanął w płomieniach. Sekcja zwłok wykazała, że mężczyźni ponieśli śmierć kilkadziesiąt sekund później w pożarze wraku.

Wiadomość o śmierci aktora była wstrząsem dla rodziny i milionów fanów na całym świecie. Tragedia dała także początek batalii sądowej, w której bliscy ofiar zrzucali winę na producenta Porsche. Autorzy pozwu twierdzili, że tuż przed zderzeniem samochód Paula Walkera jechał nie 140, a około 101-114 km/h. Do wypadku miały się przyczynić rzekome wady konstrukcyjne samochodu i niesprawne systemy. Twierdzono także, że pasy bezpieczeństwa uwięziły kierowcę i pasażera, którzy mogli próbować wydostać się z płonącego pojazdu.

O wielomilionowe odszkodowanie ubiegała się m.in. rodzina Rogera Rodasa, ojciec i córka Paula Walkera. Ostatecznie koncern samochodowy zawarł ugodę z nastoletnią Meadow Walker 16 października 2017 r. Treść porozumienia nie została upubliczniona.

Meadow Walker to jedyna córka i spadkobierczyni aktora, która trzy tygodnie przed tragicznym wypadkiem skończyła 15 lat. Dziewczyna przez 13 lat mieszkała z matką, Rebeccą McBrain na Hawajach, a w 2011 r. przeprowadziła się do ojca do Kalifornii. Od czasu wypadku Meadow unika blasku fleszy, bardzo rzadko udziela się w mediach społecznościowych. Po ojcu odziedziczyła ok. 25 mln dol. 4 listopada będzie obchodzić 20 urodziny.

Paul Walker zginął po rozpoczęciu zdjęć do "Szybkich i wściekłych 7", którzy trafili do kin półtora roku po jego śmierci. Walker zdążył nakręcić część scen ze swoim udziałem, dlatego postanowiono, że w brakujących ujęciach zostanie on zastąpiony innym aktorem. Ciało Brianowi O'Connerowi użyczył brat zmarłego, któremu nałożono cyfrowo twarz nieżyjącego aktora. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania twórców i fanów, a sam film trafił na listę najbardziej kasowych hitów wszech czasów. "Szybcy i wściekli 7" zarobili na całym świecie ponad 1,5 mld dol.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)