Peter Mayhew nie żyje. Aktor znany z "Gwiezdnych wojen" miał 74 lata
Peter Mayhew, aktor najbardziej znany z roli Chewbakki w "Gwiezdnych wojnach", nie żyje. Miał 74 lata.
03.05.2019 | aktual.: 03.05.2019 08:45
Informację o śmierci Petera Mayhew podała rodzina. Aktor zmarł 30 kwietnia w swoim domu w Teksasie w USA.
Brytyjsko-amerykański aktor wcielił się w gigantycznego wojownika Wookie w oryginalnej trylogii zapoczątkowanej w 1977 roku przez George'a Lucasa. Powrócił do roli wraz ze wznowieniem "Gwiezdnych wojen" po przejęciu marki przez Disneya wraz z premierą "Przebudzenia mocy". Aby to zrobić, musiał wstać z wózka inwalidzkiego, którym wówczas się poruszał. Pracował też przy "Ostatnim Jedi" przekazując swoją wiedzę i doświadczenie Joonasowi Sotamo, który przejął po nim rolę Chewbakki.
Mayhew urodził się 19 maja 1944 roku w Londynie. Przed rozpoczęciem kariery aktora pracował w szpitalu.
Po przeprowadzce do USA po latach przyjął amerykańskie obywatelstwo w 2005 roku. W kultowej gwiezdnej sadze pojawiał się pięcokrotnie, ale jako Chewbacca wystąpił też w "Muppet Show" poświęconemu filmom George'a Lucasa oraz mało znanym w Polsce "Star Wars Holiday Special".
O śmierci aktora poinformowała rodzina za pośrednictwem jego konta na Twitterze. Napisano o nim: - Peter nawiązał przyjaźnie na całe życie z innymi członkami obsady i fanami spotykanymi na imprezach filmowych, stając się częścią życia milionów ludzi. Z biegiem lat zdał sobie sprawę ze swojego wpływu, zaangażował się w działalność 501 Legionu, projektu Wounded Warrior, fundacji Make-A-Wish i innych organizacji non-profit.
Mayhew założył też własną fundację, która wspierała różnorakie cele - od pomocy ubogim rodzinom, po wysyłanie żywności potrzebującym w różnych zakątkach świata.
Harrison Ford, który wcielił się w "Gwiezdnych wojnach" w postać Hana Solo - najlepszego przyjaciela Chewbakki - powiedział w rozmowie z "The Hollywood Reporter": - Byliśmy partnerami na planie i przyjaciółmi w życiu przez ponad 30 lat i kochałem go. Włożył swoją duszę w tę postać i przyniósł fanom "Gwiezdnych wojen" sporo radości.
Aktora pożegnał też między innymi Mark Hamill - odtwórca roli Luke'a Skywalkera: - Był najdelikatniejszym z olbrzymów. Wielki człowiek z jeszcze większym sercem, któremu zawsze udawało się mnie rozśmieszyć. Lojalny przyjaciel, którego bardzo kochałem - napisał na Twitterze.