Phil Hartman - Jego barwne życie przerwały trzy strzały żony
Był uzdolnionym scenarzystą z komediowym zacięciem i aktorem znanym zwłaszcza z show "Saturday Night Live". Chętnie też użyczał głosu w kreskówkach. - Był zwykłym facetem, z którym wszyscy kochali pracować; niezwykle zabawnym i bardzo szczęśliwym człowiekiem - pisał o nim jeden z przyjaciół. Wielokrotnie nagradzany, miał przed sobą obiecującą karierę, która skończyła się niespodziewanie 28 maja 1998 r. W środku nocy trzecia żona artysty zastrzeliła go podczas snu, a potem sama popełniła samobójstwo.
Komediowy talent
Wspominał, że w dzieciństwie czuł się pomijany i odrzucany przez rodziców, co popchnęło go do "szukania uwagi gdzie indziej". W szkole uchodził za klasowego klauna i miał ogromny dar do rozbawiania swoich rówieśników, to sprawiło, że zaczął marzyć o karierze komika. Grał w zespole rockowym, pracował jako grafik (i odnosił spore sukcesy w tej dziedzinie), a w latach 70. wystąpił gościnnie w programie "The Dating Game". Później coraz częściej pojawiał się na ekranie, choć głównie w epizodach, zajmował się też dubbingiem.
Sam o sobie
Sam o swoim aktorskim talencie wypowiadał się z rezerwą, uważał, że nie jest wybitnie uzdolniony i nie ma szans przebić się na pierwszy plan.
- Nie byłem wystarczająco przystojny, by grać główne role, nie byłem też tak zdolny jak Robin Williams. Potrafiłem za to naśladować różne głosy, postacie i wcielać się w dziwaków - twierdził.
Dlatego, choć wielkiej kariery w filmie nie zrobił (zagrał chociażby w "Wielkiej przygodzie Pee Wee Hermana", komedii "Stożkogłowi" czy "Świątecznej gorączce"), doskonale odnalazł się w programie "Saturday Night Live" - gdzie parodiował między innymi Billa Clintona, Ronalda Reagana czy Barbarę Bush.
Trzy żony
W życiu prywatnym nie układało mu się już tak dobrze. W 1970 r. aktor poślubił Gretchen Lewis, ale rozwiedli się po niecałych dwóch latach. W 1982 r. Hartman ślubował miłość Lisie Strain - jednak to małżeństwo zakończyło się już trzy lata później.
Te dwie próby zupełnie go jednak nie zniechęciły i w 1987 r. Hartman ożenił się po raz trzeci. Tym razem z byłą modelką, którą poznał rok wcześniej na randce w ciemno, Brynn Omdahl. Niedługo potem na świat przyszło ich dwoje dzieci.
Problemy w związku
W ich małżeństwie pojawiały się kolejne kryzysy, które jednak w jakiś sposób, dzięki determinacji Hartmana, udawało im się przezwyciężyć. Omdahl była ponoć zazdrosna o sukcesy męża do tego stopnia, że Hartman zaczął nawet myśleć nad przejściem na wcześniejszą emeryturę. Stale próbował też pomóc żonie, która marzyła o aktorskiej karierze, jednak na próżno, Hollywood nie było nią zupełnie zainteresowane. Nie pomagało też to, że w tym czasie Omdahl wpadła w nałóg alkoholowy, uzależniła się również od narkotyków i wiele czasu spędzała w klinikach odwykowych.
Morderstwo w środku nocy
Hartman starał się stale wspierać małżonkę, ale z czasem jego cierpliwość zaczęła się kończyć. Wieczorem 27 maja 1998 r. w jego domu wybuchła awantura. Hartman oznajmił Omdahl, że jeśli znowu zacznie brać narkotyki, zostawi ją. Później położył się spać. O 3 w nocy Omdahl, znajdująca się pod wpływem alkoholu i narkotyków, weszła do sypialni i trzykrotnie strzeliła do śpiącego męża. Zaraz potem zadzwoniła do swojego przyjaciela, przyznając się do morderstwa. Gdy na miejsce przybyła policja, Omdahl zabarykadowała się w sypialni i strzeliła sobie w głowę.