Jak wielu podejrzewało,Charlie Hunnam* nie zrezygnował z roli w "Pięćdziesięciu twarzach Greya" z powodu nadmiaru obowiązków.*
Okazuje się, że aktor, który miał zagrać Christiana Greya, nie potrafił dogadać się z twórcami adaptacji. Nieporozumień musiało być wiele, bo Hunnam odrzucił rolę, dzięki której otrzymywałby 125 tysięcy dolarów za dzień zdjęciowy. Aktor naniósł ponoć swoje uwagi na scenariusz Kelly Marcel. Kiedy zostały zaakceptowane, Hunnam zażądał kolejnych zmian, jednak na nie już zgody nie dostał. Ponadto gwiazdor musiał borykać się z realnym zagrożeniem ze strony fanów książki E.L. James, którzy w roli Greya chętnie zobaczyliby innego aktora. Z tego powodu Hunnam musiał zatrudnić dodatkową ochronę, która czuwała nad nim podczas zdjęć do serialu "Synowie anarchii". Dwa razy sytuacja była na tyle groźna, że aktor w ogóle nie zjawił się na planie.
Twórcy ekranizacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya" intensywnie poszukują następcy Hunnama, bo zdjęcia do filmu mają rozpocząć się już 1 listopada. Wśród faworytów wymienia się obecnie Jamiego Dornana, Christiana Cooke'a i Alexandra Skarsg?rda. Przypomnijmy, że w głównej roli żeńskiej wystąpi Dakota Johnson.
Premiera planowana jest na 1 sierpnia 2014 roku.