Pogrzeb Zofii Merle. Pojawiły się wiązanki od ważnych osób w państwie
Aktorkę znaną z roli pani Steni w "Klanie" czy "Misia" pożegnano skromnie, w gronie najbliższych i kolegów z branży. Na pogrzebie Zofii Merle nie zabrakło jednak uroczystych akcentów.
Zofia Merle zmarła 13 grudnia w wieku 85 lat. Od lat 50. występowała na scenie, jednak największą popularność zdobyła w filmach dwóch wielkich Stanisławów: Barei i Tyma. "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Miś", Rozmowy kontrolowane", "Ryś". W ostatnich latach widzowie zapamiętali ją z roli pani Steni, gospodyni Krystyny i Pawła Lubiczów w "Klanie".
Dekadę temu aktorka przeżyła rodzinną tragedię. Zmarł jej syn Marcin Meyzel, reżyser seriali "Na dobre i na złe" czy "Prosto w serce", który walczył z chorobą nowotworową. Od tego momentu Zofia Merle wycofała się z życia publicznego, zrezygnowała z roli w "Klanie". Pogorszył się również jej stan zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Do ostatniego pożegnania aktorki doszło 21 grudnia w kościele św. Karola Boromeusza na Powązkach. Merle skremowano i urnę złożono do rodzinnego grobu. Spoczęła u boku męża, aktora Jana Meyzela, który odszedł w 2021 r., oraz syna Marcina.
Wspomnieniem zmarłej podczas pogrzebu podzielił się m.in. aktor Krzysztof Kumor. Choć ceremonia miała kameralną oprawę, na grobie Zofii Merle złożono wiązanki od prezydenta Andrzeja Dudy oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.