Polscy fani chcą płacić za zdjęcie i autograf idola. W USA wygląda to nieco inaczej

Organizatorzy Warsaw Comic Con zapowiedzieli, że jedną z gwiazd październikowej edycji będzie Paul Wesley. Wieść o przyjeździe idola "Pamiętników wampirów" rozgrzała fanów, którzy są w stanie zapłacić za spotkanie kilkaset złotych.

Paul Wesley przyjedzie Polski w październiku na Warsaw Comic Con
Źródło zdjęć: © Getty Images

26-28 października odbędzie się już czwarta edycja Warsaw Comic Con. Jedną z największych atrakcji będzie możliwość posłuchania, zdobycia autografu i zadania pytania Paulowi Wesleyowi z "Pamiętników wampirów". Aby spotkać się z aktorem o polskich korzeniach (urodził się jako Piotr Wasilewicz) oko w oko, trzeba jednak wykupić tzw. Diamond Pass.

Pierwsza pula "diamentowych przepustek" kosztowała 399 zł i rozeszła się w mgnieniu oka. Teraz ta cena podskoczyła do 499 zł. Co w zamian? Unikalne zdjęcie, autograf, koszulka, plakat, możliwość zadania pytania i dedykowane miejsce przed sceną w trakcie panelu z aktorem.

Niektórzy fani narzekają pod wpisem na Facebooku, że to za wysoka cena i organizatorzy powinni dać możliwość kupienia samego autografu czy zdjęcia z gwiazdą. Tymczasem ogromne zainteresowanie i błyskawiczne wykupienie pierwszej puli Diamond Passów pokazało, że kwota nie była przeszkodą dla wiernych fanów.

Dla osób niezaznajomionych z realiami Warsaw Comic Con, wyjaśniamy: na to święto popkultury organizowane w podwarszawskim Nadarzynie fani (nie tylko z Polski) przyjeżdżają, by przede wszystkim spotkać swoich idoli z filmów, seriali itp. Impreza ma płatne wejściówki (od 35 zł za jeden dzień), można także kupić vouchery uprawniające do zdobycia autografu od wybranej gwiazdy (30-140zł) i zrobienia sobie wspólnego zdjęcia (65-150zł). Są też specjalne zniżki na pakiet zdjęcie plus autograf. Na spotkanie z Wesleyem takich voucherów nie będzie.

Warsaw Comic Con to polska odpowiedź na amerykańskie zloty fanów, których płatne zdjęcia i autografy nie dziwią od lat. Trzeba jednak podkreślić, że na największych imprezach tego typu w San Diego czy Nowym Jorku obowiązują nieco inne zasady.

- Na Comic-Conie w San Diego autografy tych największych gwiazd są za darmo. Trudność w ich zdobyciu polega na tym, że obowiązuje losowanie. Liczba miejsc jest ograniczona, czyli trzeba się stawić odpowiednio wcześniej i mieć dużo szczęścia, że załapie się na krótkie spotkanie z idolem – tłumaczy Bartosz Czartoryski, krytyk filmowy, tłumacz i bywalec amerykańskich Comic-Conów.

Nie oznacza to jednak, że tylko na polskiej imprezie płaci się za autograf. W USA również są stoiska, przy których aktorzy domagają się pieniędzy za podpis czy zdjęcie, ale to zwykle przebrzmiałe gwiazdy albo telewizyjne "postaci kultowe" jak Kevin Sorbo z serialu "Herkules" czy Linda Blair (dziewczynka z "Egzorcysty"), wyjaśnia Czartoryski.

Obejrzyj: "Integracja dla miłośników fantastyki". Warsaw Comic Con 2018 nie zawiódł fanów

W USA niektóre gwiazdy są traktowane na specjalnych zasadach, żeby tylko wspomnieć o Stanie Lee, który zawsze brał pieniądze za autograf. I to niemałe – w zależności od roku potrafił żądać (w przeliczeniu) od 500 do ponad 1 tys. zł, przy czym w cenie był pakiet z drobnymi prezentami.

Podobnie jest na największym święcie fanów "Gwiezdnych wojen", czyli Star Wars Celebration. Czartoryski wspomina, że na jednej z edycji autograf Marka Hamilla (Luke Skywalker) kosztował ok. 500 zł, a aktorzy mniejszego kalibru (mówimy o ludziach z trzeciego planu) kasowali po 50 zł. Jeszcze inne reguły obowiązują na spotkaniach z autorami komiksów. Rysownicy czy scenarzyści prawie zawsze podpisują się za darmo, pod warunkiem, że na stoisku obok kupiło się od nich jakiś szkic czy komiks. "Nawet taki za dwa dolce" – dodaje Czartoryski.

Obraz
© Mark Hamill/East News

Warsaw Comic Con to młoda, ale prężnie rozwijająca się impreza. Pierwsza edycja z czerwca 2017 r. przyciągnęła prawie 47 tys. osób i wiele z nich przyjechało właśnie po wspólne zdjęcie z idolem i autograf. Sytuacja z Paulem Wesleyem pokazała, że w tym temacie popyt rodzi podaż. Bo choć niektórzy fani ubolewają, że koszt "diamentowej przepustki" przerasta ich kieszonkowe, to po pierwszej puli nie ma już śladu.

Parafrazując znaną reklamę: spotkanie z idolem kosztuje kilkaset złotych, ale spełnienie marzenia jest bezcenne.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"