Rosjanki podbijają Hollywood
Młode Rosjanki robią ostatnio zawrotną karierę w USA. Dzieje się tak nie tylko – jak to kiedyś bywało – dzięki ich egzotyczności. Ta popularność to wynik przede wszystkim ciężkiej pracy i wielkiego talentu.
Upór i pasja Marii Szarapowej pozwalają jej zdobywać najwyższe laury w tenisie. Podobnie, wrota kariery stają otworem przed młodą aktorką rodem z Sankt Petersburga – Margaritą Levievą.
21.09.2007 12:17
Levieva bywa nazywana Szarapową Hollywood nie tylko za sprawą urodzenia. Dziewczyny są bowiem niemal równolatkami, a i Margaricie przepowiadano wielką karierę sportową – zanim na dobre zadomowiła się w USA, była członkinią rosyjskiej gimnastycznej drużyny olimpijskiej. Levieva nie ustępuje też Szarapowej urodą. W końcu wybrała jednak inną drogę. Zrezygnowała ze sportu, gdy na stałe przeniosła się do Nowego Jorku.
Studiowała ekonomię, uczęszczała na kursy aktorskie do prestiżowego William Esper Studio. W 2005 roku „New York Magazine” umieścił ją na corocznej liście 50 najpiękniejszych ludzi w Nowym Jorku. Teraz Margaritę Levievą będą mogli poznać polscy widzowie. 5 października pojawi się na ekranach kin w thrillerze „Niewidzialny”.
Do roli Annie Newton potrzebna była aktorka wzbudzająca skrajne emocje: od niechęci, a nawet nienawiści, do współczucia i zrozumienia. Początkowo bowiem Annie wydaje się odstręczająco brutalna; dopiero z czasem zaczynamy pojmować, że jest zdolna do głębokiej przemiany. Przesłuchano setki młodych aktorek, w tym wiele z hollywoodzkiej czołówki. Podobno pojawienie się mało znanej Levievej stało się wręcz objawieniem.
Okazała się darem niebios – wspominał producent Mike Macari. – Gdy tylko weszła do pokoju, pomyślałem: to jest to. Sprawiała wrażenie naprawdę niebezpiecznej, ale gdy dostała do zagrania pełną czułości scenę, po prostu rozłożyła nas na łopatki.
Potwierdził to reżyser David S. Goyer: Szczerze mówiąc, zaczynałem popadać w depresję. Mijał czas i wątpiłem już, czy znajdziemy naszą Annie. Ale wtedy szef castingu powiedział: nie martw się, ona po prostu stanie w drzwiach. I tak było. Pod koniec przesłuchania pomyślałem: O Boże, to ona. I zaraz zdecydowaliśmy, żeby zrezygnować z dalszych castingów. To skomplikowana rola, ale Margarita jej podołała.
Odtwórca głównej roli – Justin Chatwin („Wojna światów”), tak wspominał pracę z Margaritą: Od pierwszego dnia rwała się do pracy i była do niej gotowa, pełna energii. Chemia pomiędzy nami rzeczywiście zadziałała. Margarita ma w sobie coś z dzikiego dziecka. Przyjemnością było już samo to, że mogłem na nią patrzeć. Grać z nią było przyjemnością jeszcze większą. Sprawiała wrażenie, jakby cały czas dawała z siebie wszystko, wręcz balansowała na krawędzi.
Wygląda na to, że Levieva lada chwila zdobędzie aktorskiego Wielkiego Szlema…
Uczeń college’u – Nick Powell (Chatwin), zostaje pewnej nocy napadnięty, niezwykle brutalnie pobity i pozostawiony na pewną śmierć. Nie umiera jednak, lecz zmienia się w pół-ducha, pół-człowieka. Niewidzialny dla innych, próbuje wyjaśnić zagadkę swego zawieszenia pomiędzy życiem a śmiercią.
Specyficzne śledztwo prowadzi go najpierw ku jego najbliższym – matce i najlepszemu przyjacielowi, Pete’owi. Potem tropy wiodą do pewnego kryminalisty i związanej z nim dziewczyny, Annie (Levieva).
„Niewidzialny”w kinach od 5 października.