Siedzi w "więziennym piekle". Udzielił wywiadu zza krat

Harvey Weinstein nie daje o sobie zapomnieć. Były producent filmowy jest skazany za przestępstwa seksualne, ale wciąż walczy o to, by wyjść z więzienia i utrzymuje, że nie zrobił krzywdy żadnej kobiecie. Ostatnio za pośrednictwem prawników skarży się na warunki w więzieniu, które nazywa piekłem. Ponownie się procesuje. Poszedł dalej i udzielił zza krat wywiadu.

Weinstein w rozmowie z konserwatywną komentatorką polityczną Candace Owens podkreśla, że jest niewinny. "Zraniłem swoją rodzinę. Zraniłem przyjaciół. Zdradziłem żonę. I to był błąd, straszny błąd" – przyznał. "Ale nie popełniłem tych przestępstw. Przysięgam przed Bogiem, przed ludźmi, którzy teraz oglądają, i przed moją rodziną" - mówił w wywiadzie, który opublikowano na zamkniętym kanale Candace Owens.

Weinstein zaznacza, że jego wyrok z 2020 roku został uchylony w 2024 roku z powodu dopuszczenia w sądzie zeznań dotyczących oskarżeń niebędących częścią sprawy. Uważa to za dowód na swoją niewinność.

Odnosząc się do oskarżeń Gwyneth Paltrow, która twierdziła, że zaprosił ją do hotelowego pokoju, dotknął i zasugerował masaż po obsadzeniu jej w filmie "Emma" z 1996 roku, Weinstein nazwał to "całkowitą fikcją". Przyznał jednak, że "zdecydowanie próbował ją poderwać", ale zaprzeczył, jakoby ją dotknął. "Nasza relacja przerodziła się w przyjaźń" – stwierdził. Wspomniał również, że Paltrow wspierała go podczas jego choroby w 1999 roku i dziękowała mu podczas ceremonii Złotych Globów.

Twierdzi, że konflikt z aktorką wynikał z jego niezadowolenia ze scenariusza adaptacji "Tajemnej historii" Donny Tartt, który Paltrow napisała wraz z bratem.

Weinstein odniósł się również do słów Rose McGowan, która w 2017 roku oskarżyła go o napaść seksualną i ujawniła, że zapłacił jej 100 tysięcy dolarów za milczenie. Twierdzi, że pieniądze miały na celu ukrycie jego zdrady przed ówczesną żoną, Eve Chilton. "Zawarłem ugodę z Rose McGowan. Dałem jej 100 tysięcy dolarów, żeby... po prostu nie mówiła mojej żonie, nie wpędzała mnie w kłopoty" – wyjaśnił.

Weinstein twierdzi, że obecnie z więzienia pomaga znajomym z branży filmowej. "Mam przyjaciół w przemyśle, którzy przysyłają mi swoje scenariusze i proszą o uwagi" – powiedział. "Nie robię nic dla siebie, ale pomagam innym" - zapewnia skazaniec.

Harvey Weinstein jest obecnie sądzony w Nowym Jorku pod zarzutem popełnienia "przestępczego aktu seksualnego" pierwszego stopnia i gwałtu trzeciego stopnia. Oskarżenia opierają się na zeznaniach byłej modelki Kai Sokoli, byłej asystentki produkcji telewizyjnej Miriam Haley i aktorki Jessiki Mann.

Drama z Blake Lively i koszmarna "Kolejna zwyczajna przysługa", "Cztery pory roku" Netfliksa i serialowe nowości, które warto sprawdzić. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotele czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: