Afera za granicą. Nie mogą uwierzyć, że to polska produkcja
Polska animacja dla dorosłych "Egzorcysta" została przetłumaczona na język włoski i trafiła do filmoteki Netfliksa we Włoszech. Zainteresowali się nią nie tylko zagraniczni widzowie, ale także teologowie, którzy ostrzegają przed tym "niebezpiecznym produktem".
Animowany serial dla dorosłych "Egzorcysta" jest parodią filmów grozy oraz satyrę na polskie społeczeństwo. W latach 2017-2019 można go było oglądać na platformie internetowej Showmax, zanim usługa nie przestała być dostępna w Polsce. Od grudnia 2019 r. serial znajduje się w ofercie polskiego Netfliksa. Pierwsze trzy sezony noszą tytuł "Egzorcysta", kolejne zatytułowane są "Bogdan Boner: Egzorcysta".
Serial opowiada o przygodach Bogdana Bonera, budowlańca świadczącego usługi remontowo-budowlane, który jednocześnie rozprawia się z przeróżnymi bestiami, najczęściej z piekła rodem, którym przewodzi sam Belzebub. Walka z demonami, wampirami, duchami to prawdziwe powołanie Bonera.
Bestmariusz potworów | Egzorcysta: Bogdan Boner | Netflix
Tytuł polskiej produkcji, który kojarzony jest zapewne ze słynnym filmem Williama Friedkina "Egzorcysta", zwrócił uwagę środowisk kościelnych. Animowanym serialem zajął się m.in. dziennikarz i wykładowca Wydziału Teologii Greckokatolickiej Uniwersytetu w Cluj, który bardzo szczegółowo opisał czytelnikom niemal każdy z odcinków pierwszych dwóch serii polskiego serialu. Nie można więc powiedzieć, że teolog krytykuje coś, czego nie widział.
Alberto Castaldini po obejrzeniu serialu napisał: "Uważam, że zasługuje on na komentarz, ponieważ antidotum na głupotę często nie wystarcza, aby zneutralizować rozprzestrzenianie się niebezpiecznych produktów, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń". Wykładowca dodaje, że polska produkcja wpisuje się przy tym w nurt "prowokacyjnych" programów Netfliksa.
Z tekstu Castaldiniego dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy: "Piekło opisywane w serialu jest swego rodzaju światem równoległym do rzeczywistego, w którym zwyczaje, przyzwyczajenia, wady itd. odpowiadają ludzkim. Demony mieszkają w dużych budynkach, podobnych do bloków mieszkań socjalnych, które do dziś powstają na przedmieściach Europy Wschodniej. […] Powracającym motywem w serialu są też plagi społeczne, z którymi borykają się mieszańcy tamtych rejonów. Nadużywanie alkoholu przez ludzi (w tym duchownych) i demony, warunkuje relacje między tymi dwoma światami".
Dziennikarz i wykładowca Wydziału Teologii Greckokatolickiej Uniwersytetu w swoim artykule ostrzega przed "niebezpiecznym, pełnym okultystycznych elementów, produktem".
Dodaje też bez cienia wątpliwości, że "wielki zamęt, który panuje na ekranach, nie dotyczy jedynie postmodernistycznej i relatywistycznej Europy Zachodniej, ale także i Wschodniej, co widać po polskim serialu".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.