Trwa ładowanie...
rezerwat
31-01-2008 11:12

Sonia Bohosiewicz: Nie zadzieram nosa

Sonia Bohosiewicz: Nie zadzieram nosaŹródło: AKPA
d2oln1r
d2oln1r

Sonia Bohosiewicz to nowa gwiazda polskiego kina, która zabłysnęła dzięki filmowi "Rezerwat". Brawurowo zagrana rola fryzjerki z warszawskiej Pragi przyniosła jej nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, uznanie widzów oraz krytyki.

**

Jak się czujesz na warszawskiej Pradze?**

d2oln1r

Jestem tutaj po raz pierwszy od półtora roku, czyli od momentu, kiedy kręciliśmy zdjęcia do filmu. Spędziliśmy tu bajeczne trzy tygodnie. Oczywiście ciężko pracowaliśmy i było to męczące, ale wszystko robiliśmy w cudnej atmosferze, bo wszyscy się lubiliśmy i mieliśmy wrażenie, że tworzymy coś dobrego. Teraz, kiedy przyjechałam tu na konferencję prasową, to choć nie jest to ten rejon gdzie kręciliśmy zdjęcia, od razu zrobiło mi się swojsko.

**

Łatwo było dziewczynie ze Śląska, która na stałe mieszka i pracuje w Krakowie, wcielić się w rolę fryzjerki z warszawskiej Pragi?**

d2oln1r

Musiałam troszeczkę nad tym popracować, ale ważne, że zrobiłam to skutecznie. Skoro wyszło to już się nie pamięta jak było, łatwo czy trudno.

**

Krytycy i publiczność są zachwyceni tym co zrobiliście, a tobie podobał się ten film? Śmiałaś się i wzruszałaś na sali kinowej?**

Nie byłam w stanie tego ocenić. Oglądałam go i zastanawiałam się, dlaczego zagrałam jakaś scenę tak a nie inaczej i jakbym zrobiła to teraz. Mówiłam - Boże, po co oni włożyli ten kadr, przecież jest całkiem zły. Może za kilka lat, jak już o tym zapomnę, to będę w stanie obejrzeć go jak obca osoba. Na razie widzę wszystko!

d2oln1r

**

"Rezerwat" zdobył siedemnaście nagród na różnych festiwalach filmowych, tobie przyniósł nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, a reżyserowi Paszport Polityki. Spodziewałaś się tego?**

W ogóle. Przez cały czas myślałam tylko o tym, żeby nie było wstydu. Naprawdę! Bałam się, że po prostu będzie to zły film, bo jak się coś kręci, to człowiek nie ma pojęcia co z tego wyjdzie, dopiero po montażu widać efekty. Ile było takich scenariuszy, które na początku wydawały się dobre, a potem okazało się, że nie specjalnie wyszło. To szczęście dla aktora zagrać w czymś dobrym.

d2oln1r

**

Chodziłaś wcześniej po Pradze i obserwowałaś ludzi, którzy tu mieszkają?**

Trochę tak, ale nie będę kłamała, że przez dwa tygodnie jeździłam taksówką, jak kiedyś Robert de Niro. Nie pracowałam też w zakładzie fryzjerskim, jak moja bohaterka, bo nie było takiej potrzeby.

**

Choć jesteś znaną krakowską aktorką, rolę w filmie dostałaś dzięki castingowi. Miałaś jakieś opory przed przystąpieniem do niego?**

d2oln1r

Nie, raz na jakiś czas przyjeżdżam do Warszawy na różne castingi, choć wiem, że generalnie źle się na nich prezentuję. Jak nie mam od reżysera potwierdzenia, że chce ze mną pracować, a tylko staję do współzawodnictwa z innymi, to strasznie mnie to tremuje i zamyka. Wtedy nie jestem w stanie dać z siebie wszystkiego. Na szczęście Łukasz Palkowski jest osobą bardzo otwartą i ten casting był zupełnie inny niż wcześniejsze. Cieszę się, że film się podoba, a ja dostałam tę nagrodę, może teraz nie będę musiała chodzić po takich miejscach? Nie dlatego, że są złe, ale po prostu mi nie służą.

**

Ten film wiele zmienił w twoim życiu?**

d2oln1r

Strasznie dużo, dostałam już masę różnych propozycji, zagrałam w nowym filmie Jacka Bławuta, w Teatrze Telewizji, a niedługo rozpoczynam nowy serial komediowy TVN "39 i pół", gdzie znowu zagram u boku Tomka Karolaka, jak w "Rezerwacie". Tu był dla mnie niedobry i mnie bił, a tam będzie się ze mną przyjaźnił. I przede wszystkim od kilku tygodni nic nie robię tylko udzielam wywiadów, a potem je namiętnie i z wielkim zapałem autoryzuję (śmiech).

**

O czym jest ten serial?**

Wszystko kręci się wokół Tomka Karolaka, który jest głównym bohaterem i zbliża się do czterdziestki. Ma 39 i pół roku, bardzo to przeżywa i zaczyna podsumowywać swoje dotychczasowe życie. Wokół niego są trzy kobiety - była żona z synem, kobieta, która pretenduje do miana bycia jego narzeczoną oraz jego przyjaciółka lesbijka, Paula, którą gram ja.

**

Jak to jest, po tylu latach na teatralnej scenie, nagle znaleźć się na szczycie?**

To bardzo miłe uczucie. Cieszę się, że sukces przyszedł teraz, kiedy mam 32 lata, a nie jak miałam 23 - może nie umiałabym go odpowiednio skonsumować? Może by mi odwaliło i zaczęłabym zadzierać nosa? Mogło być z tym różnie. Muszę powiedzieć, że to bardzo przyjemne i miłe uczucie, ale nie mam poczucia, że jestem u góry. Tak naprawdę ciągle ciężko pracuję i nikt mnie nie nosi w płatkach róż.

**

Wystąpisz teraz w "Tańcu na lodzie" albo w "Tańcu z gwiazdami"?**

Nie, a dlaczego miałabym to robić?

**

Dla sławy i pieniędzy?**

Żyję na satysfakcjonującym mnie poziomie, a sławę można zdobyć inaczej. W przypadku tych programów jest to krótkotrwała sława okładkowa, a ja wolałabym żeby kochała mnie inna publiczność, ta bardziej wierna. Nie mówię, że ta od okładek mnie nie interesuje, ale wolę tę, którą można podjąć tortem, a nie zwykłym ptysiem. Chciałabym im podawać coś bardziej finezyjnego.

**

Tym właśnie różni się aktor krakowski od warszawskiego, że inaczej patrzy na popularność i jest mniej komercyjny?**

Nie, choć w Krakowie rzeczywiście nie ma tylu możliwości, żeby być aktorem komercyjnym. Ale kto chce może wsiąść w tramwaj Intercity, który do Warszawy jedzie trzy godziny i tam zarabiać pieniądze.

**

Nie przenosisz się teraz do Warszawy?**

Trochę tak, mam tu teraz dużo pracy i dzielę swój czas pomiędzy Kraków i Warszawę. Bardzo lubię to miasto, nie jestem z tych, którzy plują na Warszawę i wychwalają pod niebiosa Kraków. Wszystko ma swoje plusy i minusy, tak Kraków jak i Warszawa.

**

Z Krakowem związana jesteś od lat, tam występujesz w Grupie Rafała Kmity, tam masz pracę i dom. Czy teraz diametralnie zmieniasz swoje życie i stawiasz na Warszawę?**

Nie gram tu żadnej głównej roli, na planie jestem tylko kilka dni w miesiącu. Co to za wielkie przenosiny? W Krakowie na stałe też nie gram w żadnym teatrze, występuję w Grupie Rafała Kmity. A czy na występy będę dojeżdżała z Warszawy czy z Krakowa, nie ma to żadnej różnicy, gramy w całej Polsce.

**

Ostatnio Twoje życie bardzo się zmieniło. W czym chciałabyś zagrać gdybyś mogła wybierać?**

Najbardziej chciałaby wystąpić w czymś co mnie rozwinie, nie tylko aktorsko, ale też jako człowieka. Żeby to było spotkanie z ludźmi nad tematem, który da mi coś nowego.

**

Sądzisz, że twoja kariera nabierze teraz przyśpieszenia?**

Kto to wie? A może to już będzie mój koniec?... Przecież nie będę chodziła od drzwi do drzwi i prosiła, aby ktoś mnie zatrudnił. Miło mi, że ktoś mnie nagrodził i bardzo bym się cieszyła, gdyby moja kariera dalej się rozwijała, ale jeśli będzie inaczej, to nie będę płakała. W końcu nie to jest chyba w życiu najważniejsze.

**

Dziękuję za rozmowę.**

d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj