Strzały po premierze filmu. Jest ofiara śmiertelna
18.11.2010 | aktual.: 22.03.2017 09:03
Nieznany dotychczas sprawca zastrzelił w Los Angeles popularną hollywoodzką publicystkę Ronni Chasen. Do zdarzenia doszło na słynnym Sunset Boulevard. Kobieta wyszła z przyjęcia i pięć minut później została zaatakowana.
Oddano do niej wiele strzałów
Chasen miała 64 lata. Sprawca oddał w jej kierunku wiele strzałów. Tragedia wydarzyła się, gdy ofiara wracała samochodem do domu. Auto zatrzymało się na ulicznej latarni nieopodal jednego z ekskluzywnych hoteli. Dramat rozegrał się chwilę po północy 16 listopada. Policja przybyła na miejsce po otrzymaniu zgłoszenia.
CNN cytuje wypowiedź wokalistki Diane Warren, która tak samo jak Chasen była na przyjęciu:
"- Bawiliśmy się doskonale i wtedy ona wyszła. Wydaje mi się, że było to dziesięć minut przed tym, jak sama opuściłam przyjęcie. Co jej się przytrafiło? Dlaczego?"
Zmarła w szpitalu
Rzecznik kornera poinformował, że Ronni Chasen nie zmarła na miejscu wypadku. Zgon nastąpił dopiero w szpitalu Cadars-Sinai, gdzie została przewieziona bezpośrednio z miejsca zdarzenia.
Śmierć Chasen pozostaje zagadką. Policja nie ma żadnych podejrzanych. W domu oraz firmie ofiary trwają przeszukiwania. Być może po ich zakończeniu uda się ustalić prawdopodobny motyw zbrodni.
Miejsce zdarzenia nie wskazuje na to, aby motywem zbrodni była kradzież.
''Była symbolem''
Feralnego wieczora Chasen przeszła po czerwonym dywanie do Grauman's Chinese Theatre, gdzie odbywała się impreza. Była obecna także na mającym bardziej kameralny charakter przyjęciu w jednym z hoteli.
Michael Levine, zarządzający firmą Levine Communications Office przedstawił Chasen jako "osobę kochaną, będącą symbolem" oraz zapowiedział przeznaczenia 25 tys. dolarów nagrody za informacje, które pomogą policji w złapaniu sprawcy zabójstwa.
Ceniona w środowisku
W środowisku Hollywood Chasen była osobą cenioną. Miała opinię profesjonalistki. Posiadała dar wzbudzania pożądanego w czasie poprzedzającym oscarową galę szumu, który pomagał w karierze jej klientom - aktorom.
(mn/mo)