Costner się nie poddaje. Poleciał po pieniądze do Arabii Saudyjskiej
Wiele osób, w tym studio Warner Bros., na projekcie życia Kevina Costnera postawiło przysłowiowy krzyżyk. Tymczasem twórca "Tańczącego z wilkami" nie zamierza się poddawać i szuka pieniędzy na realizację trzeciej i czwartej części "Horyzontu". Mimo że druga od roku leży gdzieś na półce.
Akcja filmu "Horyzont. Rozdział 1" rozgrywa się w czasach wojny secesyjnej. Tysiące marzycieli z całego świata, poszukiwaczy lepszego jutra, przemierzają bezkresne terytoria Stanów Zjednoczonych z nadzieją na znalezienie swojego miejsca na Ziemi. Mierzą się z własnymi słabościami, są narażeni na ataki rdzennych mieszkańców, broniących swojej ziemi i napaści bandytów szukających łatwego łupu.
Sienna Miller dla WP o niedzielnych grillach u Kevina Costnera
"W rozdartym wojną kraju krzyżują się losy szlachetnych i podłych, silnych i słabych, odważnych i tchórzy. Tylko nieliczni z nich dotrą do szczęśliwego kresu tej wielkiej wędrówki" – czytamy w opisie filmu.
A czy Kevin Costner znajdzie szczęśliwy kres swojej wędrówki, którą jest bez wątpienia gehenna związana z realizacją projektu życia? Jak już nie raz pisaliśmy, kinowa dystrybucja filmu "Horyzont. Rozdział 1" zakończyła się porażką. Na całym świecie western przyniósł w kinach wpływy sięgające jedynie 38 mln dolarów. Z powodu słabych wyników finansowych oraz zapewne tarć pomiędzy wytwórnią a Costnerem, "Rozdział 2" został wycofany z kalendarza premier i wciąż nie trafił ani do kin, ani do streamingu. A na realizację obu filmów wydano 100 mln dolarów.
Twórca "Tańczącego z wilkami" nie składa jednak broni i nadal planuje realizację trzeciej oraz czwartej części "Horyzontu". Niedawno pojawiła się informacja, że odkupieniem projektu zainteresowany jest Netflix. Wydaje się jednak, że Costner wolałby pozyskać fundusze w inny sposób.
"Potrzebuję więcej pieniędzy – naprawdę. Potrzebuję, żeby jacyś wielcy miliarderzy z cholernymi jachtami pomogli mi zrobić ten film" – powiedział w rozmowie z "GQ". Jak zapowiedział, tak zrobił. "Hollywood Reporter" podało, że aktor poleciał prosić o fundusze do Arabii Saudyjskiej i nawet uzyskał finansowe wsparcie swojego projektu od tamtejszego rządu. Niestety, nie na tyle duże, by całkowicie zabezpieczyć budżet trzeciej i czwartej części "Horyzontu". Wydaje się jednak, że Costner jest tak mocno zdeterminowany, że dopnie swego. W oczekiwaniu na rozwój wypadków warto obejrzeć "Horyzont. Rozdział 1", który w ramach abonamentu dostępny jest na platformach Canal+, Prime Video i Cineman.