Jolie opisuje rozwód z Bradem Pittem. Domaga się 33 tys. dolarów
Angelina Jolie w nowym piśmie do sądu w Los Angeles opisała, jak rozwód z Bradem Pittem wpłynął na nią i dzieci, oraz zażądała od aktora 33 tys. dolarów. Co nowego pojawiło się w sprawie rozstania, które ciągnie się dłużej niż trwało małżeństwo gwiazd?
Angelina Jolie przedstawiła obszerne oświadczenie w toczącym się sporze o zamek Château Miraval we Francji. Pismo złożono w Sądzie Najwyższym hrabstwa Los Angeles w odpowiedzi na wniosek Brada Pitta o przekazanie prywatnych wiadomości związanych z posiadłością. Według PageSix dokumenty opisują kulisy rozstania i jego skutki dla całej rodziny...
Wojciech Szczęsny dla WP: "Wiedziałem, że prędzej czy później temat trzeba będzie poruszyć"
Jolie napisała, że wydarzenia poprzedzające rozstanie były dla niej i dzieci „emocjonalnie trudne”. Podkreśliła, że po złożeniu pozwu o rozwód pozostawiła Pittowi kontrolę i prawo do mieszkania w domach w Los Angeles i w Miraval, bez rekompensaty, licząc na uspokojenie relacji po „trudnym i traumatycznym okresie”.
Aktorka stwierdziła, że ona i dzieci nie wróciły do Miraval z powodu „związku tego miejsca z bolesnymi wydarzeniami prowadzącymi do rozwodu”. Wskazała też, że Pitt miał kontrolę nad wszystkimi rodzinnymi domami. Po separacji – jak opisała – od razu zaczęła szukać nowego lokum, początkowo wynajmując dom.
Kluczowy wątek sporu to udziały w Miraval. Pitt pozywa Jolie, twierdząc, że sprzedała swój pakiet spółce zależnej Stoli Group bez jego zgody. Jolie utrzymuje, że zgoda nie była potrzebna. Wyjaśniła, że jej oszczędności były „zamrożone w Miraval”, nie prosiła o alimenty ani inne wsparcie finansowe, więc potrzebowała środków z transakcji.
Jolie dodała, że z myślą o dzieciach na ok. dwa lata ograniczyła pracę, by skupić się na ich zdrowiu i dochodzeniu do równowagi. Twierdzi, że nie było jej stać na zakup domu w Los Angeles za gotówkę, a Pitt zgodził się pożyczyć jej pieniądze „na procent”. Wspomniała też, że na początku 2017 r. rozmawiała z Pittem o sprzedaży swoich udziałów jemu, lecz rozmowy były „zawsze trudne” z powodu emocjonalnej więzi z posiadłością i sposobu, w jaki zakończył się ich związek.
„Miraval było jedną z pierwszych dużych inwestycji, które zrobiliśmy razem, i stanowiło centrum naszego życia rodzinnego” – napisała, przypominając, że tam para wzięła ślub. Do sądu trafił też wniosek Jolie o zasądzenie 33 tys. dol. tytułem kosztów prawnych w związku z odpowiedzią na wniosek Pitta o wydanie wiadomości.
Przypomnijmy, że Angelina i Brad zaczęli się spotykać oficjalnie od 2005 r., gdy został sfinalizowany rozwód aktora z Jennifer Aniston. Rok później Jolie była już w ciąży. Długo żyli "na kocią łapę", bo zaręczyli się dopiero w 2012 r., a pobrali w trakcie kameralnej ceremonii w 2014 r. Małżeństwo trwało tylko dwa lata. Od tamtej pory zaczęła się sądowa telenowela, która trwa do teraz. Choć oficjalnie zostali uznani singlami w 2019 r. (decyzją sądu), to rozwodowe rozprawy trwają po dziś dzień.