*Morgan Freeman jest zaskoczony informacją, że w nowym filmie o Supermanie pojawi się Batman.*
Jakiś czas temu świat obiegła wiadomość, że w kontynuacji przeboju "Człowiek ze stali" u boku Supermana pojawi się Człowiek-Nietoperz. Od kilku dni wiemy, że wcieli się w niego Ben Affleck. Morgan Freeman, który grał Luciusa Foksa w trylogii o Batmanie "Mroczny rycerz", jest zaskoczony, że Hollywood przywraca superbohatera na ekran zaledwie rok po premierze filmu "Mroczny rycerz powstaje".
- Po zakończeniu naszej trylogii myślałem, że nikt nie będzie zabierał się za Batmana przez następnych kilka lat - przyznał aktor. - W końcu jego ostatnie wcielenie nadal jest z nami, pozostaje w masowej wyobraźni. Nie jestem przekonany do pomysłu prezentowania nowego Batmana w kontynuacji "Człowieka ze stali", ale życzę Benowi wszystkiego dobrego i trzymam za niego kciuki. Jeśli w tym filmie pojawi się też postać Luciusa Foksa, raczej go nie zagram. Nie jestem zwolennikiem mieszania postaci w różnych filmach. Jeśli zmieniasz głównego bohatera, zmieniasz też wszystkie postaci w jego otoczeniu.
Sequel "Człowieka ze stali", czyli film zatytułowany roboczo "Superman vs. Batman", trafi do kin w lipcu 2015 roku.
Morgana Freemana mogliśmy podziwiać ostatnio w przeboju "Iluzja".