Świetna wiadomość dla fanów serii. "Szybcy i wściekli 8" to początek nowej trylogii

Vin Diesel ujawnił, że nie ma zamiaru rozstawać się z serią "Szybcy i wściekli". W najbliższych planach są jeszcze dwa połączone fabularnie obrazy.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

oprac. Jakub Zagalski

31 marca 2017, 08:04

- Kiedy ludzie zobaczą ten film, będą wiedzieli, że to początek nowej trylogii - wyjaśnia aktor i producent. Gwiazdor dodał, że pojawiają się tam nowe postaci.

Przypomnijmy, że to pierwsza część bez udziału Paula Walkera, który zginał 3 lata temu w wypadku samochodowym. - Część spuścizny Paula była obecna w każdym ujęciu, które kręciliśmy - przyznał Diesel.* - Jest w tym coś pięknego.*

W ósmym obrazie tajemnicza kobieta (Charlize Theron), specjalizująca się w cyber-terroryzmie, wciąga Doma (Vin Diesel)
do kryminalnego świata, z którego nie może uciec. Jego rodzina zostanie wystawiona na poważną próbę.

Do swoich ról wrócili także Michelle Rodriguez, Jason Statham, Ludacris, Tyrese Gibson, Nathalie Emmanuel i Dwayne Johnson. W obsadzie znaleźli ponadto Helen Mirren, Scott Eastwood i Kurt Russell.

Reżyserią produkcji "Szybcy i wściekli 8" ("Fast 8") zajął się F. Gary Gray ("Straight Outta Compton"). Premierę wyznaczono na 21 kwietnia 2017 roku. Widzowie otrzymają 2 godziny 40 minut seansu.