Szedł na odwyk. Przyjaciel Madsena wspomina ostatnią rozmowę ze zmarłym aktorem
Aktor znany z "Wściekłych psów" i "Kill Bill" do ostatnich dni próbował uporządkować swoje życie. Michael Madsen zmarł 3 lipca w wieku 67 lat. Przez wiele lat walczył z alkoholizmem.
Źródła bliskie Madsenowi przekazały serwisowi TMZ, że aktor "podejmował próby utrzymania trzeźwości". Po latach spędzonych w ośrodkach odwykowych oraz zmaganiach z depresją i problemami osobistymi, Madsen pomagał również innym uzależnionym jako mentor w ośrodku rehabilitacyjnym w Malibu.
Jednak osoby z jego otoczenia były niepewne jego stanu psychicznego w ostatnich tygodniach przed śmiercią. Jeden ze znajomych, który rozmawiał z aktorem 10 czerwca, powiedział, że Madsen był w "złym stanie". Aktor miał wyznać, że grozi mu eksmisja i prosił o 10 tysięcy dolarów pomocy, mówiąc: "Idę na odwyk".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Ostatnie lata życia Madsena były pełne trudnych doświadczeń. W styczniu 2022 roku jego 26-letni syn Hudson, weteran armii, odebrał sobie życie na Hawajach. "Patrzył w przyszłość, więc to szokujące. Nie mogę pojąć, co się stało" – mówił wtedy aktor.
W sierpniu 2024 roku Madsen został aresztowany za przemoc domową. Kilka tygodni później, we wrześniu 2024 roku, złożył pozew o rozwód z trzecią żoną, DeAnną Madsen, po 28 latach małżeństwa. Choć jako powód podawał różnice nie do pogodzenia, w dokumentach rozwodowych obwiniał DeAnnę o śmierć ich syna, co później odwołał.
Śmierć Michaela Madsena
Ron Smith, jeden z menedżerów Madsena, potwierdził jego śmierć w czwartek. Poinformował, że aktor zmarł na skutek zatrzymania akcji serca, choć oficjalna przyczyna nie została podana przez władze. Szeryf hrabstwa Los Angeles potwierdził, że Madsen został znaleziony nieprzytomny w swoim domu w Malibu i uznany za zmarłego o 8:25 rano. Nie podejrzewa się udziału osób trzecich.
Przedstawiciele aktora wydali oświadczenie na temat jego śmierci. "W ostatnich dwóch latach Michael Madsen wykonywał niesamowitą pracę z niezależnym kinem, w tym w nadchodzących filmach 'Resurrection Road', 'Concessions' i 'Cookbook for Southern Housewives', i naprawdę cieszył się na ten nowy rozdział w swoim życiu" – powiedzieli menedżerowie Smith i Susan Ferris oraz agentka prasowa Liz Rodriguez. "Michael przygotowywał także nową książkę 'Tears for My Father: Outlaw Thoughts and Poems', która jest obecnie w fazie redakcji. Michael Madsen był jednym z najbardziej ikonicznych aktorów Hollywood, będzie go brakować wielu osobom".
Wiele osób oddało hołd aktorowi. Jego siostra, aktorka Virginia Madsen, nazwała go "poetą w przebraniu banity". Harvey Keitel, który grał z Madsenem w "Wściekłych psach" Quentina Tarantino, wspominał swojego "drogiego przyjaciela" jako "wielkiego amerykańskiego poetę". 19-letni syn aktora, Luke, oddał hołd swojemu "bohaterowi" w poruszającym wpisie na Instagramie, nazywając go "najfajniejszym, najbardziej badassowym człowiekiem", jakiego znał, "słynnym twardzielem filmowym" i "cholernie dobrym ojcem".
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: