Michael Madsen nie żyje. Aktor z filmów Tarantino został znaleziony martwy
Michael Madsen, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów charakterystycznych Hollywood, został znaleziony martwy w swoim domu w Malibu.
Policja przybyła na miejsce po otrzymaniu zgłoszenia w czwartek rano. Według przedstawiciela aktora, przyczyną śmierci był prawdopodobnie zawał serca.
Aktor urodził się 25 września 1957 r. w Chicago. Jego matka była reżyserką, a ojciec strażakiem. Siostra Michaela, Virginia Madsen, również została aktorką. Karierę zaczynał w Steppenwolf Theatre jako uczeń Johna Malkovicha. Był trzykrotnie żonaty, ostatnio z DeAnną Morgan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
We wrześniu ubiegłego roku Madsen wniósł pozew rozwodowy, powołując się na "różnice nie do pogodzenia". W dokumentach rozwodowych przyznawał, że faktycznie nie żyje z żoną, DeAnną, już od stycznia 2022 roku. Choć w dokumentach rozwodowych zaznaczył różnice nie do pogodzenia, w załączonym oświadczeniu twierdzi, że sytuacja jest dużo poważniejsza.
Według ówczesnych słów aktora odszedł od żony, ponieważ wierzył, że "jej zaniedbania, picie i alkoholizm" doprowadziły ich syna, Hudsona, do podjęcia tragicznej decyzji o odebraniu sobie życia. Madsen dodaje, że DeAnna, z którą ożenił się w 1996 roku, przyczyniła się także do jego własnych problemów, tworząc "przemocowy, współuzależniający i toksyczny związek".
Domowe awantury i śmierć syna
Miesiąc wcześniej Madsen został aresztowany pod zarzutem przemocy domowej po tym, jak policja stwierdziła, że popchnął żonę. Niedługo potem wpłacił kaucję w wysokości 20 tys. dolarów. Jednak w kolejnym tygodniu Prokuratura Okręgowa Los Angeles poinformowała, że nie wniesie oskarżeń z powodu niewystarczających dowodów. Poza rozwodem, Madsen domagał się także sądowego zakazu zbliżania się żony.
W lutym 2022 roku aktor pochował syna, 26-letniego Hudsona, który był chrześniakiem Tarantino. Mężczyzna odebrał sobie życie. Madsen powiedział wtedy: - Jestem w szoku. Kilka dni temu rozmawiałem z nim, powiedział, że jest szczęśliwy. W ostatnim SMSie napisał "kocham cię tato".
Michael Madsen i jego współpraca z Quentinem Tarantino
Madsen wystąpił w sześciu filmach Quentina Tarantino, w tym w "Wściekłych psach", "Pulp Fiction", obu częściach "Kill Bill", "Nienawistnej ósemce" oraz "Pewnego razu... w Hollywood". Jego rola sadystycznego pana Blonde'a w "Wściekłych psach" przeszła do historii kina.
Aktor odrzucił propozycję zagrania Vincenta Vegi w "Pulp Fiction". Ostatecznie postać tę zagrał John Travolta, co przyczyniło się do odrodzenia jego kariery. Madsen wielokrotnie podkreślał, że najbardziej kojarzony jest właśnie z filmem "Wściekłe psy".
W rozmowie z dziennikarzami w 2017 r. Madsen przyznał: "Wszyscy chcą rozmawiać tylko o 'Wściekłych psach'. Wolałbym być głównym bohaterem. Jestem głównym bohaterem w ciele złoczyńcy".
Poza filmami Tarantino, Madsen zagrał m.in. w "Donnie Brasco" Mike'a Newella, "The Doors" Olivera Stone'a oraz "Thelma i Louise" Ridleya Scotta. W późniejszych latach często użyczał głosu postaciom w grach komputerowych.
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: