Szef Netflixa wyceniany na 3,5 mld dolarów. Kim jest Reed Hastings?
Powiedzieć, że Reed Hastings ma smykałkę do interesów, to jakby nic nie powiedzieć. Czego się nie tknie, zamienia w złoto.
Jako szef Netflixa zarobił w ubiegłym roku 24,4 mln dolarów, czyli ponad milion więcej niż w roku 2016. Firma rośnie jak na drożdżach. Dwa lata temu konto na Netfliksie miało 86 mln abonentów na całym świecie. Na początku tego roku liczba zwiększyła się do 117 mln użytkowników. W Polsce, w dwa lata od uruchomienia, konta założyło ok. 500-600 tys. użytkowników.
O tym jak poważnie Netflix traktuje lokalne rynki, na których się pojawia, niech świadczy fakt, że tylko w Polsce gigant planuje dwie produkcje serialowe: ekranizację "Wiedźmina” i "1973" w reżyserii Agnieszki Holland – alternatywną wizję najnowszej historii Polski.
Gdy rozmawialiśmy z miliarderem dwa lata temu, otwarcie mówił o swoim ambitnym celu biznesowym – żeby jedna trzecia polskich gospodarstw domowych używała serwisu. Plan ambitny, ale biorąc pod uwagę ciągły wzrost zysków giganta w Polsce, nie jest to zadanie niemożliwe do zrealizowania.
Netflix powstał ponad 20 lat temu. Początkowo podstawowym celem firmy była dystrybucja filmów na DVD. Streamingowanie filmów rozpoczęła w 2007 r., ale największy rozgłos zdobyła dzięki serialowym produkcjom, takim jak "House of Cards” czy "Narcos”.
Hastings studiował w Cambridge, później miał mały epizod w Marines. Pełnił także służbę w Korpusie Pokoju w Afryce. Po powrocie skończył informatykę na Uniwersytecie Stanforda. Od tamtego czasu jego kariera z roku na rok nabierała rozpędu. Dziś jest jednym z najbardziej wpływowych przedsiębiorców technologicznych.
Netflix to nie jedyne źródło jego dochodów. Jest członkiem rady nadzorczej Facebooka. Od 2007 r. analogiczną funkcję pełnił w radzie nadzorczej Microsoftu. Amerykański "Forbes" wycenia jego majątek na 3,5 mld dolarów. Udziela się w wielu organizacjach charytatywnych. W wyborach prezydenckich popierał Hillary Clinton.
Zobacz także: najlepsze seriale netflix 2018
