Scenarzystka “Wiedźmina” w Polsce. “Mogłabym zamieszkać w Krakowie na zawsze!”

Jak Wirtualna Polska dowiedziała się od Tomasza Bagińskiego, amerykańska scenarzystka przyjechała do Polski z “wizytą zapoznawczą”. Dzisiaj na jej Twitterze pojawiło się zdjęcie z zamku w Rabsztynie. Czyżby ruiny budowli leżącej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, był jej nową inspiracją? A może tam będą kręcone zdjęcia do serialu Netflixa?

Informacja, że Lauren S. Hissrich została producentką wykonawczą i scenarzystką “Wiedźmina” wywołała wielkie zdziwienie fanów prozy Sapkowskiego i gry na jej podstawie: jak to tak? Co kobieta może wiedzieć o mrocznym i brutalnym świecie Geralta z Rivii? W dodatku Amerykanka? - pytali.

Na szczęście wzięta scenarzystka, mająca na koncie takie produkcje Netflixa jak “Daredevil” i “Defenders”, nie musi przejmować się negatywnymi komentarzami, chociaż nie uchodzą one jej uwadze. “Stałam się ofiarą internetowych trolli, bo jestem kobietą i Amerykanką, więc według nich nie mogę nic wiedzieć” – pisała na Twitterze. Konto założyło m.in. w celu przekonania do siebie fanów świata wykreowanego przez Sapkowskiego.

Pączki mon amour
Trzeba przyznać, że robi to wzorowo, także na Instagramie. Podczas pobytu w Krakowie opublikowała zdjęcie pączków, a z podpisu pod zdjęciem wynika, że polskie miasto skradło jej serce.

Każdy szanujący się fan uniwersum “Wiedźmina” obserwuje jej komentarze, niektórzy umieszczają zaczepne komentarze. Wśród nich nie brakowało ostrzeżeń, że skończy sprzedając haburgery, że jest Żydówką i Masonką. Grożono jej nawet śmiercią. Hissrich na takie zaczepki odpowiada z humorem, ale niektórych blokuje, np. internautę, który uparcie prosił ją o pokazanie narządów płciowych.

Z Twittera można dowiedzieć się, że spośród opowiadań Sapkowskiego najbardziej ceni “Kwestię ceny” i “Ostatnie życzenie”, bo podoba jej się koncept związku Geralta opartego o uczucia i magię jednocześnie. Wiadomo, że ukończyła już scenariusz pierwszego odcinka i ma wyobrażenie na temat tego, jak skończy się cały sezon.

Najwięcej dyskusji budzi postać Geralta. Nie brakuje komentarzy, że będzie czarnym gejem, ale akurat w tej sprawie wypowiedziała się dość jasna. Nie będzie przekłamań, ale deklaruje: “Co nie znaczy, że inni bohaterowie nie będą gejami czy osobami biseksualnymi albo eksperymentującymi, dokładnie jak u Sapkowskiego”

Kiedy premiera serialu? Tego jeszcze nie wiadomo, ponieważ serial jest na wczesnym etapie rozwoju. Wciąż nie wiemy, kto wcieli się w główną rolę. Typów jest wiele: Mads Mikkelsen, Nikolaj Coster-Waldau, Josh Holloway. Zach McGowan sam opublikował zdjęcie, na którym Geralt ma jego twarz.

W każdym razie przed Lauren S. Hissirch czeka jeszcze bardzo dużo pracy i można podejrzewać, że do Polski będzie wracać wiele razy, pozostaje jej więc tylko życzyć miłego pobytu nad Wisłą i nie tylko.