"Zła reżyseria, montaż, gra aktorska. Jeśli coś się broni, to zdjęcia i… samochody" - napisał w recenzji dla serwisu Polygon Oli Welsh, miażdżąc tym samym film "365 dni: Ten dzień". W wywiadzie dla Wirtualnej Polski brytyjski krytyk mówi, co mu się spodobało, a co było nie do zniesienia w kontynuacji słynnego erotyka.