*Melissa Leo ma szansę na główną rolę w nowym filmie Neila LaBute, "The Toll".*
Choć LaBute jest dopiero na etapie planowania przedsięwzięcia, już wie, że w roli głównej chce obsadzić Leo. Bohaterką filmu będzie pracownica punktu pobierania opłat, która staje oko w oko z terrorystami zagrażającymi całemu Wschodniemu Wybrzeżu.
- Na razie dyskutujemy o tym projekcie - oznajmił LaBute. - Po prostu spodobał mi się scenariusz. Z Melissą pracowałem na scenie i wiem, co potrafi. Ona też jest chętna. "The Toll" nie będzie filmem o terrorystach, ale o kobiecie w średnim wieku, która nagle zostaje postawiona w sytuacji, w jakiej normalnie widzielibyśmy Bruce'a Willisa. O kobiecie, która nie ma cech bohaterki, ale od której mimo to oczekuje się heroicznej postawy. Nie wiem, czy uda nam się nakręcić ten film, jesteśmy na razie na etapie planowania, a ja przekonałem się w ostatnich latach, że coraz trudniej jest przekonać ludzi z Hollywood do swoich pomysłów. Mam jednak nadzieję, że dostaniemy zielone światło.
Autorką scenariusza jest debiutantka Jane Henderson.
Melissę Leo mogliśmy podziwiać ostatnio w thrillerze "Labirynt".