Pokona "Avatara"? Już pierwszego dnia bije rekordy. Przebój roku

Pierwszy dzień i od razu pierwsze rekordy. W czwartek film "Szybcy i wściekli 10" miał premierę w 12 krajach, a w 32 był pokazywany na przedpremierowych pokazach. Jeśli ktoś myślał, że widzowie są zmęczeni samochodową serią, to jest chyba w dużym błędzie. Pierwsze informacje o frekwencji w kinach mówią o rekordowych wynikach.

"Szybcy i wściekli" wystartowali po raz dziesiąty
"Szybcy i wściekli" wystartowali po raz dziesiąty
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Coraz większe narzekania krytyków, a także zagorzałych wrogów serii, którzy nie mogą już patrzeć na kolejne odsłony "Szybkich i wściekłych", są jak głos wołającego na puszczy. Po premierze poprzedniej części Tim Grierson z "Screen Daily" napisał: "Od pewnego czasu filmowcy zmierzali do miejsca, w którym prawa fizyki, logiki, psychologii nie istnieją. W końcu udało się im dotrzeć do 'jądra ciemności', przekroczyć wszelkie granice przyzwoitości oraz odurzyć siebie i widzów oparami absurdu".

Recenzenci zwracali uwagę, że samochodowa seria znalazła się w miejscu, w którym jedyną rozsądną drogą byłby "siedmiomilowy" krok do tyłu. Znając jednak hollywoodzkich scenarzystów i producentów, nie uczynią tego i będą przeć naprzód. O czym można się już samemu przekonać, oglądając dziesiątą część filmu albo zapoznając się z jej zwiastunem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samochodowa seria ma na całym świecie wielu wrogów, ale też ogromną rzeszę bardzo wiernych fanów, którzy gwarantują filmowi sukces w kinach. Już zresztą zwiastun "Szybkich i wściekłych 10" (oryginalny tytuł "Fast X") notował na YouTubie rekordowe wyniki wyświetleń, pozostawiając daleko w tyle drugą część "Avatara". Niektórzy analitycy rynku kinowego uważają, że i w kinach może zagrozić superprodukcji Jamesa Camerona.

"Avatar: Istota wody" zarobił na dużym ekranie 2,32 mln dolarów. Najpopularniejsza, siódma odsłona przygód Dominica Toretto w 2015 roku zarobiła ponad 1,5 miliarda dolarów, przy czym średnia cena biletu była znacznie niższa od średniej ceny pokazywanego w trójwymiarowej wersji i w kinach IMAX "Avatara".

W czwartek najważniejszą informacją dla producentów "Szybkich i wściekłych 10" była ta związana z kapitalną sprzedażą filmu w Chinach (wiadomo, że tam może zarobić więcej pieniędzy niż w Stanach). Pierwszego dnia produkcja z Vinem Dieselem zgarnęła za Wielkim Murem blisko 33 mln dolarów, co jest najlepszym wynikiem w tym roku. W Indonezji "Fast X" osiągnął rekordowy rezultat z dnia otwarcia w historii. Wszędzie, gdzie się pojawił (m.in. we Francji oraz w Niemczech), cieszy się na razie większą popularnością niż poprzednie części cyklu. Z niecierpliwością czekamy więc na wyniki z premierowego weekendu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)