Val Kilmer po długiej przerwie pokazał się światu. Te zdjęcia mogą niektórych zszokować

Dawna gwiazda Hollywood po ciężkiej chorobie unika publicznych wystąpień. Val Kilmer nie odmówił jednak udziału w konferencji w siedzibie ONZ, gdzie odebrał nagrodę za swoją działalność charytatywną.

59-letni aktor kilka lat temu zmagał się z nowotworem gardła. Gwiazdor “Gorączki” i “Top Gun” długo zaprzeczał doniesieniom o pogorszeniu jego stanu zdrowia,jednak zdjęcia zdradziły prawdę.

W 2014 r. media zauważyły nagły spadek wagi aktora. Wkrótce potem Val Kilmer znikł z widoku. Informację o chorobie celebryty potwierdził jego przyjaciel, Michael Douglas, którego również dotknął ten sam rodzaj nowotworu.

Jak się później okazało Kilmer długo wzbraniał się przed podjęciem leczenia. Wszystko to ze względu na przynależność do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki, które odrzuca wszelkie ingerencje medyczne. Według nich największym lekarstwem jest modlitwa. Ostatecznie aktor posłuchał lekarzy.

Jeszcze na początku 2018 r. spekulowano, czy aktor zmaga się z przerzutami.
- Nie potrafi wyraźnie mówić, a jego głos przypomina skrzek - wyznał przyjaciel aktora. - Kiedy wychodzi z domu, garbi się i zasłania twarz włosami. Czasami narzuca kurtkę na głowę. Nie chce, by ktoś widział go w takim stanie.
Wszystko wskazuje na to, że stan zdrowia Vala Kilmera uległ poprawie.

Podczas sobotniego spotkania w Nowym Jorku aktor został nagrodzony za wieloletnie prowadzenie The Twain Mania Foundation. Celem fundacji jest inspirowanie za pomocą sztuki Amerykanów w każdym wieku i z różnych środowisk do bycia patriotami.

Według zapowiedzi Val Kilmer ma w wielkim stylu powrócić na ekrany kin. Na lato 2020 r. planowana jest premiera “Top Gun: Maverick”, w której ponownie wystąpi jako Iceman u boku Toma Cruise’a.