Zdaniem członków National Society of Film Critics izraelska animacja "Walc z Baszirem" jest najlepszym filmem ubiegłego roku.
Lista nagrodzonych przez NSFC została ogłoszona w ubiegłą sobotę w Nowym Jorku. "Walc z Baszirem" w reżyserii Ari Folmana otworzył zeszłoroczny Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy. Do szerokiej dystrybucji trafi w maju. To animowany film dokumentalny przedstawiający izraelską inwazję na Liban w 1982 roku.
Laury za najlepsze kreacje aktorskie powędrowały do Seana Penna za rolę w dramacie biograficznym "Obywatel Milk" oraz do Sally Hawkins, odtwórczyni głównej roli w komediodramacie "Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia". Reżyser filmu, Mike Leigh, również został nagrodzony. Obraz zdobył także laury w kategorii najlepszy scenariusz oraz za najlepszą rolę drugoplanową dla Eddiego Marsana.
Wyróżnienie za najlepszą żeńską rolę drugoplanową odebrała Hanna Schygulla za udział w niemieckim dramacie "Na krawędzi nieba". Nagroda dla najlepszego dokumentu powędrowała na ręce autorów filmu "Man on Wire". Według NSFC najlepszymi zdjęciami może natomiast pochwalić się obraz "Slumdog. Milioner z ulicy".
NSFC zrzesza 63 członków, wśród których znaleźli się recenzenci największych gazet z Los Angeles, Bostonu, Nowego Jorku i Chicago, w tym z "Time'a", "Newsweeka", "The New Yorkera", a także serwisu Salon.com.