Torebka o wartości 13000 dolarów oraz inne wartościowe rzeczy zostały ukradzione z apartamentu gwiazdy „Spider-Mana”, Kirsten Dunst.
Aktorka przebywała w ekskluzywnym SoHo Grand Hotel na Manhattanie. Złodzieje zakradli się do jej apartamentu 9 sierpnia. Dunst przebywała wtedy w mieście, gdzie kręciła kolejne sceny do swojego nowego filmu, "How to Lose Friends and Alienate People".
Dunst twierdzi, że opuściła pokój wcześnie rano tego dnia.
Złodzieje, gdy wdarli się apartamentu aktorki, zabrali torebkę od znanego projektanta, 2.500$ w gotówce, karty kredytowe, dokumenty, dwie kamery cyfrowe, telefon komórkowy oraz iPoda.
Kamera hotelowa zarejestrowała złodziejów, gdy opuszczali budynek ze skradzionymi rzeczami.
Jednym z podejrzanych jest Jarod Beinermann, skazywany już wcześniej za napady i liczne kradzieże.
Adwokat Beinermanna twierdzi, że kamera hotelowa nie zarejestrowała, aby jego klient wynosił z apartamentu jakiekolwiek rzeczy. Twierdzi także, że Beinermann usłyszał, że w hotelu jest kręcony film, dlatego tam się znalazł.
Rzecznik Kirsten Dunst oraz kierownictwo hotelu nie chcą wypowiadać się na temat zajścia.
Kirsten Dunst zagrała główną rolę we wszystkich częściach „Spider - Mana”. Widzowie mogli ją także podziwiać w filmie Sofii CoppoliSofii Coppoli, „Maria Antonina”„Maria Antonina”. Magazyn „People” w 2002 roku umieścił Kirsten na liście 50 najpiękniejszych ludzi świata.