Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
Odsłonięte muskuły, obcisłe skórzane spodnie, szelmowski uśmiech na twarzy. Wydaje się, że Alexander Skarsgard doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakie wrażenie wywołuje na otoczeniu. I świetnie się tym bawi!
W miniony weekend podczas BFI London Film Festival w The Royal Festival Hall premierę miał najnowszy film z udziałem Aleksandra Skarsgarda - "Pillion". Na uroczystej gali aktor zjawił się w bezrękawniku, odsłaniającym muskularne ramiona, mającym przypominać białą koszulę, do niej dobrał skórzany czarny krawat. Postawny gwiazdor miał na sobie skórzane spodnie z odsłoniętym wiązaniem.
Inspiracje tej stylizacji są oczywiste. Zwłaszcza, że Alexander promuje teraz film o tematyce BDSM. Atrakcyjny gwiazdor dobrze sobie zdaje sprawę z wrażenia jakie wywołuje. Na londyńskiej premierze wszystkie spojrzenia były skierowane właśnie na niego.
"Pamiętniki Mordbota": Czego Alexander Skarsgard zazdrości kosmicznemu androidowi?
Film "Pillion" w reżyserii Harry’ego Lightona to ekranizacja powieści "Box Hill" Adama Mars-Jonesa, która opowiada historię nieśmiałego, introwertycznego Colina (Harry Melling, ten sam, który wcielał się w Dudleya Dursleya w filmach o Harrym Potterze). Jego życie zmienia się, gdy poznaje charyzmatycznego Ray’a (Alexander Skarsgård), lidera grupy motocyklistów, który wciąga go w relację, w której dominuje nad nim i otwiera przed nim świat queerowego środowiska BDSM.
Jak podkreślają pierwsi recenzenci, produkcja balansuje między intensywną erotyką a emocjonalną czułością, ukazując złożoność relacji opartych na władzy, uległości i potrzebie akceptacji. "Pillion" łączy dramat obyczajowy z momentami czarnego humoru, a jednocześnie przedstawia świeże spojrzenie na temat tożsamości, pożądania i wolności w realiach subkultury motocyklowej. W tej chwili produkcja ma 100 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes.