Wulgarna komedia plami dobre imię "Ulicy Sezamkowej". Do sądu wpłynął pozew
Twórcy nowego filmu z Melissą McCarthy zostali oskarżeni o nawiązanie do kultowego programu i połączenie go z seksem, wulgaryzmami i narkotykami. "Żadnego Sezamu, tylko Ulica" – głosi hasło widoczne na plakacie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W 50. rocznicę powstania Sesame Workshop (wcześniej Children's Television Workshop) do sądu w Nowym Jorku wpłynął pozew przeciwko producentom filmu "The Happytime Murders". Forma promocji nowej komedii z Melissą McCarthy, której towarzyszą kukiełki kojarzące się z "Ulicą Sezamkową" czy "Muppetami", wzbudziła sprzeciw twórców kultowego programu dla dzieci.
Oskarżyciele twierdzą, że zwiastun komedii dla dorosłych mylnie sugeruje powiązanie z "Ulicą Sezamkową", a tym samym plami dobre imię marki, na której wychowało się kilka pokoleń młodych widzów.
Oprócz hasła "Żadnego Sezamu, tylko Ulica" widocznego w zwiastunie, twórcy "Ulicy Sezamkowej" krytykują wiązanie ich marki z seksem, przekleństwami, prostytucją, przemocą, zażywaniem narkotyków i mizoginią.
Co ciekawe, reżyserem "The Happytime Murders" jest Brian Henson, syn Jima Hensona, twórcy "Muppetów", który w 1969 r. obsadził 6-letniego Briana w jednym z odcinków "Ulicy Sezamkowej".
"The Happytime Murders" ma trafić do amerykańskich kin 17 sierpnia.
Obejrzyj: najlepsze animacje dla dorosłych
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.