Zac Efron lubuje się w scenach miłosnych
Zac Efron przyznał, że podobała mu się realizacja scen miłosnych w filmie "Charlie St. Cloud".
22.09.2010 05:03
Aktor, związany od kilku lat z Vanessą Hudgens, nie czuł się zakłopotany filmowaniem zbliżenia z Amandą Crew.
- Szczerze mówiąc, kręcenie tych scen było czystą przyjemnością - poinformował Efron. - Szliśmy za głosem instynktu. Było naprawdę bardzo, bardzo miło!
Gwiazdor dodał także, że uważa się za przystojnego tylko po kilku drinkach.
- Czasami, po premierze filmu, idziemy na afterparty - opowiada Efron. - I wtedy, po kilku drinkach, patrzę w lustro i myślę: "Koleś, wyglądasz świetnie". Żeby dojść do takiego wniosku, zawsze potrzebuję alkoholu.
Film "Charlie St. Cloud" zagości w polskich kinach 29 października.
Zobacz także:
**[
BACHLEDA PRZYŁAPANA NA BALANDZE ]( http://film.wp.pl/ale-cyrk-z-ta-curus-6025280843056257g ) * *[
TYCH ZDJĘĆ WSTYDZĄ SIĘ GWIAZDY ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g ) * *[
BRYTYJKI SĄ BRZYDKIE? BZDURA! ]( http://film.wp.pl/jesli-sadzicie-ze-brytyjski-sa-brzydkie-sprawdzcie-to-6025280115483265g ) * *[
CO SIĘ STAŁO BRODZIK?! WYGLĄDA FATALNIE! ]( http://aleseriale.pl/gid,6660,img,238119,fototemat.html )**