Zaczęło się! "Avatar" wycofany z dystrybucji. Oburzenie widzów
Kto przed premierą filmu "Avatar: Istota wody" chciał ponownie obejrzeć pierwszą część filmu, może mieć z tym kłopot. Słynna produkcja Jamesa Camerona z 2009 r. została bowiem usunięta z oferty platformy streamingowej Disney+. Powód tej decyzji wiele osób oburzył, ale fanów Jamesa Camerona ucieszył.
19.08.2022 | aktual.: 19.08.2022 18:26
Na ten film widzowie czekają już wiele lat. Przeglądając stare wiadomości z internetu, można natrafić na informacje, że pierwotnie data premiery drugiej części "Avatara" zaplanowana była na grudzień 2014 r. Jednak do tego czasu Cameronowi nie udało się nawet rozpocząć zdjęć. Prace nad scenariuszem, opracowywanie nowych technologii, etap przygotowawczy przedłużał się w nieskończoność.
Dodajmy, że znaczna część akcji w drugiej części "Avatara" będzie rozgrywać się pod powierzchnią wody, w oceanie Pandory. I tu pojawił się duży problem. Okazało się, że w tych warunkach motion capture (technika przechwytywania ruchu aktora, pozwalająca odwzorować ruch na ekranie komputera w czasie rzeczywistym, a w kolejnym etapie nanieść na niego animację komputerową) nie działa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojawiła się propozycja, aby zrealizować zdjęcia w tradycyjny sposób, czyli podwieszając aktorów na linach. Znacznie zmniejszyłoby to koszty produkcji i skróciło czas realizacji filmu. Cameron odrzucił jednak ten pomysł. Cierpliwie czekał, aż zostanie opracowana technologia, która pozwoli używać motion capture pod wodą. I się doczekał.
"Avatar: Istota wody" pojawi się w kinach 14 grudnia tego roku. Ale najpierw widzowie będą mogli obejrzeć na dużym ekranie pierwszą część filmu. Wytwórnia Disneya poinformowała, że jeden z największych przebojów w historii kina ponownie trafi do sal kinowych 23 września. Będzie to odnowiona, czyli zremasterowana cyfrowo wersja.
Nie ulega wątpliwości, że wiele osób na całym świecie ucieszyło się z tej informacji. Możliwość ponownego obejrzenia "Avatara" na dużym ekranie i przypomnienia sobie filmu na kilka miesięcy przed premierą zapowiadanego od lat sequela to pokusa, której nie można się oprzeć. Zwłaszcza że film będzie najprawdopodobniej pokazywany w wersji trójwymiarowej oraz w kinach typu IMAX.
Wszystko niby wygląda super, jednak miłośnicy kina pytają: czy dla tych "kilku marnych groszy" (zremasterowana wersja na pewno nie będzie zarabiać setek milionów dolarów), trzeba było od razu usunąć "Avatara" z oferty platformy streamingowej Disney+? Wytwórnia na pewno nie przysporzy sobie w ten sposób sympatyków. "Takie zachowanie świadczy o bezwstydnej chciwości medialnego giganta, który wykorzysta każdą okazję, aby wycisnąć, wyłudzić od widzów dodatkową kasę" – piszą oburzeni internauci.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.