Zafundowała sobie nowy biust? Kristen Bell w końcu ucięła spekulacje [FOTO]
Słynącą z filigranowej figury, 36-letnią Kristen Bell można obecnie oglądać w komedii sensacyjnej „CHiPS”. W materiałach promocyjnych aktorka o polsko-irlandzkich korzeniach zaprezentowała wyjątkowo nienaturalnie bujny biust. Oczywiście nie umknęło to uwadze fanów.
W sieci momentalnie pojawiły się spekulacje, wedle których Kristen Bell poddała się operacji wszczepienia implantów. Uspokajamy, nic takiego nie miało miejsca. Skąd taka nagła zmiana? Efekty komputerowe? Nic z tych rzeczy.
– Nie odciągałam pokarmu przez jakieś 12–24 godziny – wyznała Bell w wywiadzie promującym „CHiPS”, która podczas kręcenia zdjęć karmiła swoją córeczkę piersią.
„CHiPS” wyreżyserował mąż aktorki Dax Shepard (na zdjęciu), który w filmie gra jedną z głównych ról. Scenariusz komedii sensacyjnej został oparty na serialu telewizyjnym z lat 70. i opowiada o perypetiach dwóch policjantów.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że „CHiPS” okaże się klapą. Film zadebiutował w amerykańskich kinach w ubiegły weekend i zarobił 7,6 mln dolarów (7. pozycja). To niewiele, zważywszy, że jego budżet opiewał na sumę 25 mln.
