Zagra Monikę Lewinsky. Nie potrzebowała charakteryzacji

Monica Lewinsky pracę w Białym Domu rozpoczęła po ukończeniu studiów w 1995 roku. Bill Clinton na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych urzędował od dwóch lat. Podczas przesłuchań Lewinsky przyznała, że do kontaktów seksualnych doszło bardzo szybko.

O Clintonie można powiedzieć, że w latach 80. i 90. ubiegłego wieku nie był wzorem cnót i wstrzemięźliwości. Jeszcze gdy był gubernatorem Arkansas został oskarżony o molestowanie seksualne. Co jakiś czas pojawiały się też informacje, plotki o kobietach, które dzieliły się wspomnieniami na temat intymnych kontaktów z Clintonem.

W poważne kłopoty Bill Clinton wpadł jednak dopiero, gdy Monica Lewinsky przedstawiła "twarde" dowody (m.in. słynną niebieską sukienkę poplamioną prezydenckim nasieniem) na kontakty seksualne z głową państwa. Skandal wybuch w 1998 roku. Po pewnym czasie republikanom udało się wdrożyć procedurę impeachmentu.

Wbrew powszechnej opinii Clintona chciano usunąć ze stanowiska nie dlatego, że pomiędzy nim a Moniką Lewinsky doszło do kontaktów seksualnych. Podstawą wdrożenia procedury impeachmentu było krzywoprzysięstwo. Kongres zarzucił Clintonowi składanie fałszywych zeznań i blokowanie działań organów sprawiedliwości.

O tych wydarzeniach opowiadać będzie "Impeachment: American Crime Story". Fani serialu zastanawiali się, która aktorka zagra Monicę Levinsky. Wybór padł na Beanie Feldstein. Będzie to pierwsza główna rola w karierze 28-letniej aktorki. Na razie producenci filmu, nawet w zwiastunie, nie chcą pokazać, jak dokładnie Feldstein prezentuje się w roli słynnej stażystki. Widać ją jedynie od tyłu.