Zmarła Irena Kwiatkowska: Jerzy Gruza - Była kimś zupełnie zjawiskowym

Obraz

W wieku 98 lat zmarła Irena Kwiatkowska, słynna aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, najbardziej znana ze swojej roli Kobiety Pracującej z serialu "Czterdziestolatek". Ostatnie chwile życia spędziła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie po ciężkiej chorobie zmarła w czwartek nad ranem.

Przeczytaj wypowiedź reżysera Jerzego Gruzy o zmarłej w czwartek aktorce filmowej, teatralnej i estradowej - Irenie Kwiatkowskiej.

"Wspominam Irenę Kwiatkowską zupełnie niesłychanie i serdecznie, zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Pracowałem z nią przy "Wojnie domowej", jak i "Czterdziestolatku" i zawsze wydawała mi się kimś zupełnie zjawiskowym, połączeniem profesjonalizmu i zdolności charakteryzacyjnych, jednak nie w sensie przebierania się, ale umiejętności uwypuklania często w sposób całkowicie skrótowy charakterystycznych cech danej postaci. Genialnie to realizowała. Znała życie, znała świat, znała wszystkie bolączki kobiety współczesnej i wszystko to potrafiła oddać w sposób niezwykły, w takim rzucie swojego talentu. I to było zupełnie fenomenalne.

Zawsze była doskonale przygotowana, miała świetnie opracowane teksty, twórczo je przerabiała na jasny i wyrazisty przekaz dla publiczności. A poza tym była niezwykle odpowiedzialna, precyzyjna, przy niej nie można się było spóźniać, bo inaczej dawała nam popalić. Cała ekipa się jej pod tym względem obawiała. Była niezwykle profesjonalna, sprawna, przygotowana i żądała tego samego od innych.

To wielka strata dla polskiej sceny, nie ma już takich indywidualności. Potrafiła wyjść na estradę i trzymać publiczność w napięciu przez cały czas. Do końca życia jak brała mikrofon do ręki, wszyscy zamieniali się w słuch. Potrafiła utrzymać pauzę, opowiedzieć coś dowcipnego, coś spuentować, zabawnie określić, miała niesłychane poczucie humoru i wyczucie sytuacji.

Stworzyła u mnie postać "kobiety pracującej", która przeszła do historii. Kiedyś nawet Lecha Wałęsa na pytanie czy jak będzie prezydentem, to nie będzie miał za dużo pracy, odpowiedział "jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję". I to jej powiedzonko weszło na stałe do języka potocznego. Specjalnie dla niej teksty pisał Jeremi Przybora w Kabarecie Dudek.

Ja w swojej książce wspominam także jej występy w Syrenie, gdzie z Adolfem Dymszą występowała w skeczu "Potęga muzyki". Siedziała przy fortepianie i coś brzdąkała, jako taka prowincjonalna gęś, a obok stał Dymsza, jako taki pewny siebie amant z Warszawy. I ten skecz się rozgrywał fantastycznie zupełnie, wszystko znikało wobec jej talentu, odrywającej genialnie taką prowincjonalną dziewczynę. Wszyscy patrzyli na nią, a Dymsza wpatrzony mówił "jednak muzyka to potęga". Bardzo żałuję, że dziś już rzadko mogę obserwować takie indywidualności na scenie".

Wybrane dla Ciebie

"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"