Zofia Czerwińska nie żyje. Aktorka miała 85 lat

Informację o śmierci aktorki podał Mariusz Szczygieł. Dziennikarz zamieścił na Facebooku wzruszający wpis, w którym czytamy m.in.:

"Na pogrzebie ma być śpiewana "My way"... A urna, pamiętaj Mariuszek, ma być różowa, bo do twarzy mi w różowym. Będzie, Zosiu. Wszystko dla Ciebie!" - pisze autor zbioru reportaży "Nie ma".

Zofia Czerwińska była nazywana mistrzynią drugiego planu. Aktorka kojarzona była głównie za sprawą charakterystycznych ról komediowych. Balcerkowa w serialu "Alternatywy 4", kandydatka na żonę Ochódzkiego w "Misiu" czy Zosia Nowosielska w "40-latku" - za te role pokochała ją polska publiczność.

Urodziła się 19 marca 1933 r. w Poznaniu, gdzie spędziła szczęśliwie pierwsze lata życia, aż do wybuchu wojny. Cała jej rodzina została brutalnie wysiedlona. Podczas II wojny światowej mieszkała w Warszawie i Sochaczewie, gdzie ojciec pracował jako lekarz powiatowy. Tuż po wyzwoleniu cała rodzina przeprowadziła się do Gdańska.

Studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, którą ukończyła w 1957 r. Będąc na I roku studiów, zadebiutowała na ekranie w roli barmanki Loli w "Pokoleniu" Andrzeja Wajdy (1954). 4 lata później ponownie spotkała się z Wajdą na planie "Popiołu i diamentu", znów wcielając się w epizodyczną rolę barmanki (1958).

W filmie od początku grała charakterystyczne epizody. Wielokrotnie wcielała się w postaci bufetowych, kelnerek, kasjerek, pielęgniarek, robotnic, urzędniczek, stereotypowych ‘sąsiadek’, a w późniejszym okresie – również babć i cioć. Angażowano ją przede wszystkim w komediach.

Była jedną z uczestniczek słynnego "Rejsu" Marka Piwowskiego, matką tytułowego bohatera komedii erotycznej "Och, Karol" Romana Załuskiego i żydowską ‘kobietą z zupą’ w "Pianiście" Romana Polańskiego.

W bogatej filmografii aktorki znajdowały się też obrazy takich twórców jak: Janusz Morgenstern, Janusz Majewski, Jerzy Hoffman, Jerzy Passendorfer, Tadeusz Chmielewski, Stanisław Różewicz, Wojciech Jerzy Has, Piotr Szulkin, Tomasz Zygadło, Kazimierz Kutz czy Barbara Sass.