Kirsten Dunst: Aktorka wraca do destrukcyjnych nawyków?

Kirsten Dunst prawdopodobnie po raz kolejny znalazła się na równi pochyłej

Powrót depresji?
Źródło zdjęć: © EastNews

/ 6Powrót do złych nawyków?

Obraz
© EastNews

Kirsten Dunst to gwiazda, w przypadku której sformułowanie „od najmłodszych lat” nabiera zupełnie nowego znaczenia. Aktora uczestniczyła w castingach już jako paromiesięczne dziecko.

Będąc śliczną blondyneczką z uroczymi dołeczkami w policzkach, wywierała powalające wrażenie na hollywoodzkich producentach. Jej kariera zawodowa rozwijała się w błyskawicznym tempie.

Niestety, wraz z osiągnięciem dojrzałości, Kirsten zaczęła być częstym gościem klinik odwykowych, które pomagały jej w walce z uzależnieniem od leków i alkoholu.

Przez prawie 10 lat aktorka nie mogła dojść do siebie. Ostatnim razem wylądowała w specjalnym ośrodku dla gwiazd lecząc się na kliniczną depresję. Ukoronowaniem jej powrotu do zdrowia miała być rola u Larsa von Triera w filmie „Melancholia”, która stała się dla aktorki swoistym katharsis.

Udało się! Kirsten osiągnęła sukces i za swoją przejmującą kreację u duńskiego reżysera zdobyła Złotą Palmę w Cannes. Wszystko wskazywało na to, że gwiazda nareszcie odnalazła wewnętrzną równowagę. Tym bardziej, że we wrześniu polską premierę mają aż trzy filmy z jej udziałem.

Niestety, powrót do dobrej formy okazał się chwilowy.

Ostatnie zdjęcia paparazzi pokazują, że stare przyzwyczajenia wciąż o sobie przypominają, a Kirsten Dunst prawdopodobnie po raz kolejny znalazła się na równi pochyłej.

/ 6Pijany Kopciuszek

Obraz
© EastNews

Kirsten Dunst została przyłapana przez fotoreporterów, gdy wychodząc z klubu zgubiła swoje szpilki.

Na zdjęciach wyraźnie widać, że gwiazda ledwo trzymała się na nogach. Przyjaciele starają się robić, co w ich mocy, żeby oszczędzić Dunst wstydu, jednak nie przynosi to większych efektów.

Znana z „Wywiadu z wampirem” aktorka snuje się i zatacza, próbując pozbierać swoje buty z chodnika.

/ 6Powrót do złej formy?

Obraz
© EastNews

Przyjaciele Dunst szybko biorą ją pod ramię i prowadzą do najbliższego klubu, chcąc zniknąć z pola widzenia obiektywów wścibskich paparazzi.

Przypomnijmy, że w czasie kręcenia m.in. trylogii „Spider-Man” (2002-2007), filmowa Mary Jane leczyła się z uzależnienia od alkoholu i leków antydepresyjnych.

Czyżby złe nawyki powróciły?

/ 6Powrót depresji?

Obraz
© EastNews

Ostatnim razem Dunst znalazła się w klinice odwykowej w 2008 roku z powodu zdiagnozowania u niej klinicznej depresji.

Aktorka przyznawała wówczas w wywiadach, że wpadła w depresję, ponieważ przywiązywała zbyt dużą wagę do opinii otaczających ją osób.

- Kiedy przez całe dzieciństwo grasz w filmach, po prostu wykonujesz polecenia - tłumaczy Dunst.

- Idziesz czy stoisz tam, gdzie ci każą. To dlatego wyrosłam na osobę nieustannie szukającą akceptacji. Gdybym zaufała samej sobie i posłuchała wewnętrznego głosu, wszystko byłoby w porządku. Każdy musi uczyć się na błędach, więc i ja dostałam nauczkę.

/ 6Nadchodzi seria hitów

Obraz
© Gutek Film

Wszystko wskazywało na to, że wraz z nastaniem nowej dekady gwiazda nareszcie odnalazła spokój i akceptację.

Dowodem tego była m.in. seria jej ekranowych sukcesów, począwszy od thrillera „Wszystko, co dobre” (2010) poprzez „Melancholię” (2011), kończąc na trzech tegorocznych filmach, które we wrześniu doczekają się premiery w polskich kinach.

Mowa o amerykańskich hitach: „Wieczór panieński”, który w naszych kinach będziemy mogli zobaczyć już 14 września, „Odwróceni zakochani” (premiera 7 września) oraz kontrowersyjny obraz „W drodze”, który pojawi się na naszych ekranach również 14 września.

/ 6Stare nawyki nie dały o sobie zapomnieć

Obraz
© EastNews

Czego możemy się spodziewać po wrześniowych premierach z Dunst w roli głównej?

Podobno „Wieczór panieński” to kobieca odpowiedź na „Kac Vegas”, która jest jeszcze bardziej sprośna niż przebojowe „Druhny”. Drugi film, „Odwróceni zakochani”producenci reklamują jako wzruszające love story w świecie rodem z „Incepcji”. Natomiast „W drodze” to film na podstawie powieści Jacka Kerouaca, w którym nie zabraknie odważnych scen seksu, również z udziałem Kristen Stewart.

Jak widać, od czasu „Melancholii” Kirsten Dunst bardzo uaktywniła się zawodowo i po raz kolejny została jedną z najchętniej angażowanych aktorek w Hollywood.

Czy presja, która jest ponownie na niej wywierana oraz zbyt duże zainteresowanie mediów wzmagają w niej chęć powrotu do dawnych, złych nawyków?

Mamy nadzieję, że to tylko jednorazowa wpadka utalentowanej Dunst.
(kk/mn/mf)

Wybrane dla Ciebie
Macaulay Culkin już się tak nie nazywa. Oto jego pełne imię i nazwisko
Macaulay Culkin już się tak nie nazywa. Oto jego pełne imię i nazwisko
Wspomina związek. Zdradził, co robili każdego wieczoru w łóżku
Wspomina związek. Zdradził, co robili każdego wieczoru w łóżku
"Zabić Miss". Tragiczna historia Agnieszki Kotlarskiej
"Zabić Miss". Tragiczna historia Agnieszki Kotlarskiej
Wycięli go z filmu. Dziś się cieszy, bo uniknął upokorzenia
Wycięli go z filmu. Dziś się cieszy, bo uniknął upokorzenia
Jak "amen" w pacierzu. "Kevin sam w domu" będzie w tv w wigilię. Kiedy i gdzie?
Jak "amen" w pacierzu. "Kevin sam w domu" będzie w tv w wigilię. Kiedy i gdzie?
"Zapiski śmiertelnika" jednym z najbardziej intrygujących filmów. Jest zwiastun
"Zapiski śmiertelnika" jednym z najbardziej intrygujących filmów. Jest zwiastun
Zakochany po uszy. Jackman nie chce kryć się przed światem
Zakochany po uszy. Jackman nie chce kryć się przed światem
Nękał i zastraszał? Millie Bobby Brown komentuje głośne oskarżenia
Nękał i zastraszał? Millie Bobby Brown komentuje głośne oskarżenia
Był wpatrzony w Stalina i Bieruta. "Wierzyłem w nich, w naszą władzę"
Był wpatrzony w Stalina i Bieruta. "Wierzyłem w nich, w naszą władzę"
Niemal puste sale. Kosztował 110 mln dolarów. Finansowa porażka roku
Niemal puste sale. Kosztował 110 mln dolarów. Finansowa porażka roku
"To twarz, na którą zapracowałam". Wielki powrót gwiazdy "Terminatora"
"To twarz, na którą zapracowałam". Wielki powrót gwiazdy "Terminatora"
"Coś poszło nie tak". Tyle widzów, że aż "padły" serwery Netfliksa
"Coś poszło nie tak". Tyle widzów, że aż "padły" serwery Netfliksa