Natalie Wood: Czy gwiazda została faktycznie zamordowana?

Jak podają amerykańskie media, pojawiły się nowe sensacyjne tropy w śledztwie w sprawie śmierci Natalie Wood, które zostało wznowione w 2011 roku po 30 latach. Z dokumentów załączonych do najnowszego raportu FBI wynika, że teoria o morderstwie aktorki wcale nie musi być wyssana z palca…

Śledztwo dziennikarskie ujawnia nowe fakty
Źródło zdjęć: © EastNews
Grzegorz Kłos

/ 10Czy ktoś ''pomógł'' jej wejść do wody?

Obraz
© EastNews

Kiedy w listopadzie 1981 roku poinformowano o jej tragicznej śmierci, Ameryka zamarła. Nic dziwnego, przecież Natalie Wood nie była byle kim. Aktorkę, trzykrotnie nominowaną do Oscara, powszechnie uważano za ucieleśnienie sukcesu, wrodzonego wdzięku i wszystkiego, co symbolizowała złota era Hollywood.

Śmierć Natalie Wood to jedna z legendarnych tajemnic Hollywood, która od ponad 30 lat* rozpala wyobraźnię fanów aktorki i zwolenników teorii spiskowych.*


/ 10Była pijana i wypadła za burtę

Obraz
© ONS.pl

Fakty są następujące - do tragicznego wypadku, w którym gwiazda straciła życie, doszło 29 listopada 1981 roku.

Natalie Wood wraz z mężem Robertem Wagnerem i ekranowym partnerem Christopherem Walkenem wybrała się na wycieczkę jachtem w okolice Santa Catalina Island,* z której nigdy nie miała wrócić.*

Za przyczynę śmierci uznano nieszczęśliwy wypadek. Według oficjalnej informacji wydanej przez koronera, Natalie – będąca pod wpływem alkoholu – wypadła za burtę i utonęła.

/ 10Śledztwo dziennikarskie ujawnia nowe fakty

Obraz
© EastNews

Po raz pierwszy teorię o wypadku podważono w 2000 roku. Magazyn Vanity Fair opublikował artykuł rzucający nowe światło na całą sprawę. Autor tekstu dotarł do nieujawnionych opinii publicznej akt policyjnych, z których wynika, że śledztwo wcale nie toczyło się jednotorowo.

Światło dzienne ujrzały wówczas m.in. zeznania Christophera Walkena, który twierdził, że w tragiczną noc doszło do ostrej kłótni między aktorką a jej mężem Robertem Wagnerem.

Co więcej, aktor zeznał, że on sam również usłyszał kiedyś pogróżki od Wagnera. Zazdrosny mąż uważał, że Natalie zbyt wiele czasu przebywa poza domem, ich szczęście rodzinne wisi na włosku i "że musi się to wreszcie skończyć".

/ 10Christopher Walken winny?

Obraz
© Warner Bros. Pictures

W 2008 roku mąż Natalie Wood napisał w swoich wspomnieniach, że owego feralnego wieczoru poważnie pokłócił się z Walkenem. Kiedy nieco ochłonął i wrócił do sypialni, okazało się, że jego żona zniknęła. Na jachcie brakowało również łodzi ratunkowej.

W odpowiedzi na te zarzuty Christopher Walken zaczął publicznie dyskredytować Roberta Wagnera. Gwiazdor „Łowcy jeleni” stwierdził, że w tragiczną noc doszło do ostrej kłótni, ale nie pomiędzy nim i Wagnerem, a małżonkami.

Co więcej, Walken zeznał, że on sam również kiedyś usłyszał pod swoim adresem pogróżki ze strony Wagnera. Najnowsze rewelacje FBI zdają się potwierdzać stanowisko aktora.

/ 10Śledztwo rusza po 30 latach

Obraz
© EastNews

Śledztwo w sprawie śmierci filmowej partnerki Jamesa Deana wznowiono w 2011 r.Śledczy uznali, że okoliczności wypadku gwiazdy są niejasne i wymagają doprecyzowania.

Los Angeles Times podało, że z kalifornijskim wydziałem zabójstw skontaktowała się osoba dysponująca ponoć dowodami , które miały rzucić nowe światło na okoliczności śmierci legendarnej aktorki.

W 2012 roku pojawiła się informacja mówiąca, że głównym podejrzanym w całej sprawie nie jest Robert Wagner, co sugerowałoby udział Christophera Walkena.

Jednak nie trwało to długo. Rok 2013 przyniósł nowe i wydaje się, że przełomowe informacje.

/ 10Siniaki na szyi, ramionach i nadgarstkach

Obraz
© ONS.pl

Śledztwo w sprawie śmierci aktorki jest obecnie w Stanach Zjednoczonych tematem numerem jeden i nadal budzi emocje. Tym razem poruszenie wzbudziły najnowsze ustalenia FBI.

Do akt sprawy dołączono dokument, z którego jasno wynika, że na ciele 43-letniej gwiazdy znaleziono siniaki i zadrapania.

Jest to niewątpliwy krok naprzód, ponieważ w oficjalnym raporcie z 1981 roku nie było o tym ani słowa.

/ 10Walken nie jest już głównym podejrzanym

Obraz
© ONS.pl

Jak wynika z wyżej przytoczonego fragmentu raportu, który został przedstawiony dziennikarzom przez FBI, istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że Natalie Wood mogła zostać zamordowana.

Dodatkowo potwierdzono, że Christopher Walken przestał być głównym podejrzanym o morderstwo w sprawie.

/ 10Gwiazda od samego początku

Obraz
© EastNews

Wood grała u największych i z największymi, pojawiając się w filmach, które dzisiaj są uważane za żelazne klasyki X muzy.

„Buntownik bez powodu”, „Poszukiwacze”, „West Side Story”, czy ubóstwiany przez amerykańską widownię, kultowy „Cud na 34 ulicy”, to tylko niektóre przykłady z jej bogatej filmografii.

Po raz pierwszy wystąpiła przed kamerą w 1943 roku, jednak oczy wszystkich zwróciły się na nią trzy lata później, kiedy wystąpiła u boku samego Orsona Wellesa w filmie noir zatytułowanym „Na zawsze”.

/ 10Rola, która uczyniła ją nieśmiertelną

Obraz
© ONS.pl

Począwszy od lat 50. aktorka nie tyle pracowała, co harowała na planach filmowych, spełniając marzenia despotycznej matki, jednocześnie zarabiając tyle, że bez trudu mogła utrzymać całą swoją rodzinę. Ciężka praca się opłaciła, jednak została okupiona utratą dzieciństwa.

Przełom przyszedł w 1955 roku, wraz z występem w kultowym „Buntowniku bez powodu”, gdzie Wood partnerowała legendarnemu Jamesowi Deanowi. Za rolę Judy aktorka została po raz pierwszy nominowana do Oscara.

W 1961 roku wykreowała postać, która uczyniła ją dla wielu kinomanów nieśmiertelną. Mowa oczywiście o roli Marii w melodramacie wszech czasów „West Side Story”.

10 / 10Ostatni film okazał się klapą

Obraz
© MGM

W 1955 roku Wood została uznana przez magazyn Life za jedną z najpiękniejszych aktorek Hollywood. Artystka często gościła na pierwszych stronach gazet.

Brukowce rozpisywały się o jej związku z Elvisem Presleyem (z którym miała się podobno pobrać), małżeństwie z Richardem Gregsonem i dwukrotnym ślubie ze wspomnianym aktorem Robertem Wagnerem.

Ostatnim filmem z udziałem Natalie Wood był „Brainstorm”, który wszedł na ekrany niecałe dwa lata po jej śmierci i okazał się finansową oraz artystyczną klapą. (gk/mf)

Wybrane dla Ciebie
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu