"11 minut": Paulina Chapko o filmie
W piątek do kin wejdzie *"11 minut" Jerzego Skolimowskiego – polski kandydat do Oscara w kategorii "Najlepszy Film Nieanglojęzyczny". Za pełne rozmachu efekty specjalne i sceny kaskaderskie w filmie odpowiadają światowej klasy specjaliści, mający na koncie takie tytuły jak „Gra o tron” i seria "Mission: Impossible". - Byliśmy w dobrych rękach i czuliśmy się jak w hollywoodzkim filmie – mówi gwiazda produkcji, zjawiskowa Paulina Chapko. Więcej faktów i ciekawostek z produkcji w wideo-wywiadzie z aktorką.*
- "11 minut" miałam po raz pierwszy okazję oglądać na festiwalu w Wenecji i było to wielkie przeżycie. Wydawało mi się wtedy, że film naprawdę trwa jedenaście minut. On mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się, że ta forma będzie tak mocna, intrygująca i ciekawa. Tak rock’n’rollowa! Za drugim razem dostrzegłam zupełnie inne, nowe rzeczy. Za trzecim razem wzruszyłam się na nim” – mówi Chapko. - Ten film nie pozostawia nikogo obojętnym. Mi się to bardzo podoba, bo nie lubię grzecznego, obojętnego kina.
Najnowszy film Jerzego Skolimowskiego – polski kandydat do Oscara w kategorii „Najlepszy Film Nieanglojęzyczny”. W doborowej obsadzie m.in.: Wojciech Mecwaldowski, Andrzej Chyra, Dawid Ogrodnik, Mateusz Kościukiewicz, Paulina Chapko, Agata Buzek, Piotr Głowacki, Jan Nowicki, Ifi Ude oraz irlandzki aktor Richard Dormer („Gra o tron”). Nominowane do Złotych Lwów 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni „11 minut” zdobyło na największym krajowym festiwalu Nagrodę Specjalną Jury, Nagrodę za muzykę oraz Nagrodę za montaż. Film wyróżniono również Nagrodą Jury Młodzieżowego 72. Festiwalu w Wenecji. „11 minut” znalazło się w konkursie głównym 59. BFI Film Festival, zostało też zaprezentowane widowni w ramach 40. MFF w Toronto.
Obsesyjnie zazdrosny mąż, jego seksowna żona – aktorka, podstępny hollywoodzki reżyser, kurier rozwożący narkotyki, sprzedawca hot dogów z mroczną przeszłością, sfrustrowany uczeń w ryzykownej misji, alpinista naprawiający hotelowe okna, uliczny malarz, ekipa pogotowia ratunkowego z zaskakującym problemem, dziewczyna z psem, grupa zakonnic. Przekrój mieszkańców wielkiego miasta, których życie i pasje przeplatają się ze sobą. Nieoczekiwany łańcuch zdarzeń przypieczętuje losy wielu z nich w ciągu zaledwie jedenastu minut.
„Stąpamy po kruchym lodzie, na skraju przepaści. Za każdym rogiem czyha nieprzewidziane, niewyobrażalne. Nic nie jest pewne – następny dzień, następna godzina, nawet następna minuta. Przyszłość jest tylko w naszej wyobraźni. Wszystko może skończyć się raptownie, w najmniej oczekiwany sposób” – Jerzy Skolimowski. * "11 minut" w kinach od 23 października 2015*