30. rocznica śmierci Jadwigi Chojnackiej. "Wielka aktorka, podły człowiek"
Jadwiga Chojnacka to zasłużona aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Nie wszyscy mogą jednak wiedzieć, że jej biografia jest daleko od nieskazitelności. Chojnacka miała m.in. donosić na kolegów do UB. 23 grudnia przypadła 30. rocznica jej śmierci.
Nie jest do końca jasne, kiedy urodziła się Jadwiga Chojnacka. Można natrafić na datę 11 października 1900 r. (podają ją portale jak Wikipedia), ale już dokumenty aktorki pokazywały ten sam dzień, ale rok 1905. Wiadomo na pewno, że zmarła 23 grudnia 1992 r. Na jej nagrobku wyryto informację: "Żyła 92 lata", co rzecz jasna sugeruje pierwszą z wyżej wymienionych dat.
Chojnacka już w latach 20. zaczęła występować na scenach Sosnowca, Poznania czy Warszawy. Z czasem uzyskała także uprawnienia reżyserskie. Od 1947 r. wykładała w łódzkiej PWSA (obecnie PWSFTviT), gdzie wychowała wiele pokoleń polskich aktorów. Chojnacka występowała rzecz jasna także w filmach i serialach jak "Awantura o Basię" czy "Chłopi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci
Nie było tajemnicą, że poglądy Chojnackiej były komunistyczne. Poparła m.in. wprowadzenie stanu wojennego. Od 1948 r. należała do PZPR. Po jej śmierci wyszło na jaw, że uwielbiała Józefa Stalina. Onet przypomniał wywiad z listopada 2011 r., którego udzielił aktor Damian Damięcki.
Wyznał, że gdy jego ojciec Dobiesław Damięcki został aresztowany za działalność w Polskiej Organizacji Bojowej, Chojnacka zeznawała przeciwko niemu. - Zeznając w UB w sprawie ojca, podczas konfrontacji z nim powiedziała: "Ty, twoja żona i twoje dzieci zgnijecie na więziennej słomie". Dlatego nazywaliśmy ją w domu naszą "matką chrzestną" - powiedział.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Damięcki wspomniał też o tym, że Chojnacka dokonywała różnego rodzaju oszustw. - Miała na swoim sumieniu także grzeszki finansowe i szwindle, takie jak np. nigdy do końca niewyjaśniona sprawa sprzedawania na własne konto miejsc w pierwszym rzędzie teatralnej widowni - czytamy.
Aktor później wyjawił, że Chojnacka miała donosić do UB nie tylko na jego rodzinę, ale również na Kreczmarów i Zapasiewiczów. Podsumował ją krótko, lecz dosadnie: "Wielka aktorka, a tak podły człowiek!".