4 lata temu odeszła Lidia Korsakówna. Pod koniec życia ulubienica widzów była wrakiem
Na scenie zmieniała się w pięknego motyla
Publika pokochała ją m.in. za role w "Podróży za jeden uśmiech", "Królowej Bonie" czy "Stawiam na Tolka Banana". O tym, że zostanie aktorką, zadecydowała już jako 5-latka. Karierę sceniczną zaczynała od występów w zespole ludowym "Mazowsze", ale dzięki nieskazitelnej urodzie, figurze i ogromnej sile przebicia udało jej się szybko zadebiutować na wielkim ekranie.
Lidia Korsakówna zmarła cztery lata temu, 6 sierpnia 2013 r. Była kobietą ambitną i utalentowaną. Choć los ciężko ją doświadczył, nigdy nie traciła wiary i udowodniła, że potrafi stawić czoła przeciwnościom losu. Ale wreszcie musiała się poddać. Pod koniec życia coraz bardziej podupadała na zdrowiu. Trudne, niespokojne dzieciństwo, wojna i pobyt w obozach pracy odcisnęły na niej swoje piętno.