"7 uczuć" w konkursie międzynarodowym Warszawskiego Festiwalu Filmowego
"7 uczuć”, dzieło twórcy "Baby są jakieś inne” czy "Dnia świra” zostanie pokazane w konkursie międzynarodowym Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Najnowszy film w reżyserii Marka Koterskiego będzie wyświetlony dwukrotnie: w piątek, 12 października o 16.00 (Multikino 2) i w poniedziałek, 15 października o 19.00 (Multikino 3).
11.10.2018 | aktual.: 12.10.2018 12:49
Po projekcjach odbędą się spotkania twórców z widzami. Na piątkowym spotkaniu pojawią się między innymi: Marek Koterski, Michał Koterski, Marcela Leszczak, Małgorzata Bogdańska, Maja Ostaszewska, Katarzyna Figura i Jerzy Zieliński. Po poniedziałkowym seansie do rozmów o filmie zaproszą: Andrzej Chyra, Ilona Ostrowska, Marek Koterski, Michał Koterski, Marcela Leszczak, Małgorzata Bogdańska, Marcin Dorociński, Jerzy Zieliński, Maja Ostaszewska oraz Sonia Bohosiewicz.
Na 34. Warszawskim Festiwalu Filmowym pokazanych zostanie 190 filmów z 61 krajów świata. W tym roku festiwal rozpocznie się 12 października i potrwa do 21 października.
Kończymy szkołę z wiedzą o jakichś oceanach, deltach, dopływach rzek, jakiegoś Mekongu czy Nilu, natomiast nikt nie nauczył nas mówienia o swoich uczuciach, rozpoznawania ich. I potem idziemy w to dorosłe życie, a gdzieś wciąż siedzi w nas małe dziecko. Pełne lęków, strachu, kompleksów. Marek Koterski
Myślę, że to będzie jeden z najważniejszych filmów Marka Koterskiego. Mamy tutaj historię, która w jakimś sensie prześwietla dzieciństwo i nasz stosunek do niego. I co bardzo ważne, mówi o nim w sposób zrozumiały dla wszystkich. Filmy Marka Koterskiego nie są, i ten również nie będzie, niszowe, przeznaczone dla zamkniętej grupy odbiorców. To jest kino dla każdego bez względu na wiek, płeć, opcję polityczną. Ponadczasowe, kosmopolityczne, i bardzo piękne. Andrzej Chyra
Marek Koterski jest twórcą absolutnie niekonwencjonalnym, nietuzinkowym, który zaskakuje nas każdym swoim kolejnym filmem. I tutaj będzie podobnie. Robert Więckiewicz
Życzę wszystkim, którzy pójdą na "7 uczuć”, aby usiedli spokojnie, zapięli pasy i dali się ponieść temu filmowi. Obiecuję im, że nie będą zawiedzeni. Mam nadzieję, że będą śmiać się do rozpuku i wzruszać do łez. I tego życzę też panu Markowi. Bardzo rzadko zdarza się bowiem napisanie scenariusza, który jest jednocześnie śmieszny, wzruszający i mądry.
Marcin Dorociński
Od lat należę do wielbicieli twórczości Marka Koterskiego. Jego jedynego w swoim rodzaju, niepodrabialnego stylu. Formy. Tego jak wnikliwie, ostro opisuje rzeczywistość. Pokazuje swoich bohaterów w ich słabościach, frustracjach, ale robi to z czułością. Spotkanie z Markiem w pracy przy filmie „7 uczuć” jest spełnieniem moich marzeń. Tekst scenariusza jest jak partytura, jego specyficzny język. Meta język. Bardzo bliska jest mi wrażliwość Marka i jego niezwykłe poczucie humoru. To z pewnością jedno z najważniejszych spotkań na mojej drodze zawodowej.
Maja Ostaszewska
Ten film to jest największe wyzwanie mojego życia. Już na etapie prób towarzyszyło mi ogromne napięcie, ale i podekscytowanie, bo oto spełnia się największe marzenie mojego życia. To, że jestem kolejnym aktorem wcielającym się w postać Adasia Miauczyńskiego, obok tak wspaniałych gwiazd jak Marek Kondrat, Wojciech Wysocki, Cezary Pazura, czy Andrzej Chyra. To jest coś magicznego i niezwykłego, bo to są nazwiska, które podziwiałem przez całe życie.
Michał Koterski
"7 uczuć” to najnowszy film Marka Koterskiego, o którym śmiało można powiedzieć, że czegoś takiego w światowej kinematografii jeszcze nie było! Ta absolutnie wyjątkowa, ważna, mądra, wzruszająca, ale i pełna charakterystycznego dla Marka Koterskiego humoru produkcja pochwalić się może iście gwiazdorską obsadą. W postać Adasia Miauczyńskiego po raz pierwszy wcielił się Michał Koterski, spełniając tym samym swoje wielkie aktorskie marzenie. Jego rodziców brawurowo zagrali Maja Ostaszewska i Adam Woronowicz. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Marcina Dorocińskiego, Katarzynę Figurę, Małgorzatę Bogdańską, Gabrielę Muskałę, Roberta Więckiewicza, Andrzeja Chyrę, Tomasza Karolaka, Sonię Bohosiewicz, Joannę Kulig, Łukasza Simlata, Edytę Herbuś, Magdalenę Cielecką, Cezarego Pazurę i wielu innych artystów.