Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell ochrzcili dziecko w Polsce
[
]( http://www.efakt.pl )
Swoje sensacyjne plany trzymali w ścisłej tajemnicy niemal do ostatniej chwili. Colin Farrell (33 l.) i Alicja Bachleda-Curuś (26 l.) pojawili się wczoraj w iście królewskiej obstawie w Krakowie, by ochrzcić synka Henry'ego Tadeusza (2 mies.)!
Po godzinie 17 pod stary karmelicki kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie podjechały luksusowe limuzyny. Wysiedli z nich hollywoodzki aktor i nasza rodzima gwiazdka. Nie byli sami. Oprócz członków rodziny dookoła roiło się od wynajętych ochroniarzy i policjantów.
Kordon mężczyzn zasłaniał Alicję i Colina do tego stopnia, że nie wiadomo nawet, jak wnieśli maleństwo do kościoła. Żaden z licznie zgromadzonych fotoreporterów nie zdołał dostrzec becika z dzieckiem.
W uroczystości wzięła udział tylko najbliższa rodzina aktorki. Bliscy zapewne bardzo cieszyli się, że w końcu mogą zobaczyć synka Ali i jego słynnego tatę. Potem zarówno goście, jak i bohaterowie ceremonii opuścili kościół niezmiennie pod obstawą goryli i pojechali do hotelu Floryan, na krakowskim Rynku. Tam, w wynajętej sali rodzice Henry'ego Tadeusza i góralska familia Alicji świętowali przyjęcie chłopca w poczet Bożej rodziny.
Farrell przyleciał do Polski prosto z Irlandii, gdzie zaledwie trzy dni temu jego starszy brat Eamon brał ślub ze swoim partnerem. Była to więc już druga ważna uroczystość w życiu aktora w ciągu zaledwie kilku dni. Ile czasu gwiazdorska para spędzi w Polsce, jeszcze nie wiadomo. Sam ich przyjazd jest bowiem wielką niespodzianką!
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
window.open(this.href);return false;">Zobacz więcej zdjęć!