Dostała zakaz zbliżania się do męża. Teraz aktor sam poprosił o jego wycofanie

Scott Wolf i Kelley Wolf uchodzili za zgodną parę wspólnie wychowującą dzieci przez ponad dwie dekady. W tym roku gwiazdor hitu sprzed lat, serialu "Ich pięcioro" ogłosił, że to już koniec. Początkowo oboje utrzymywali wspólny front. Kelley pisała o przyjaźni i szacunku. Sprawy błyskawicznie potoczyły się w zupełnie innym kierunku.

Była żona aktora została zamknięta w szpitalu dla osób z problemami psychicznymi, ponieważ - według zeznań świadków - stanowiła zagrożenie i dla siebie, i dla bliskich. Leczenie trwało kilka tygodni. Jednak we wrześniu tego roku kobieta ponownie została aresztowana, tym razem za publiczne ujawnienie danych osobowych Scotta Wolfa.

Została wtedy obciążona dwoma wykroczeniami związanymi z ujawnianiem danych oraz jednym dotyczącym nękania. W aktach sądowych zapisano: "nie powinna spożywać alkoholu ani żadnych innych substancji psychoaktywnych, chyba że przepisane przez licencjonowanego lekarza".

Teraz magazyn People donosi, że sędzia przychylił się w środę do prośby gwiazdora o umorzenie tymczasowego zakazu zbliżania się wobec jego żony. Dzieje się to kilka tygodni po tym, jak Wolff wrzucił na Instagram zdjęcie Kelley z ich synem z okazji jego urodzin. To wyraźne znaki, że między dawnymi małżonkami atmosfera nieco się ociepla.