Alicja Bachleda-Curuś: Tak wyglądała w początkach kariery
22.10.2012 | aktual.: 22.03.2017 08:09
Czy 13 lat po tym jak zdobyła popularność dzięki roli u Wajdy wciąż przypomina eteryczną Zosię z „Pana Tadeusza”?
Alicja Bachleda-Curuś budzi w polskich widzach dość ambiwalentne odczucia. Jedni bardzo ją lubią, inni mocno krytykują. Niewątpliwie podział dokonał się, gdy kolorowa prasa wyśledziła jej romans z hollywoodzkim przystojniakiem Colinem Farrellem.
Wszystkim którzy wierzą, że przyczyny wielkiego sukcesu Bachledy-Curuś upatrywać trzeba w jej życiu prywatnym przedstawiamy mniej znane dokonania 29-letniej aktorki. Ewidentnie świadczą one o tym, że sukces zapewniły jej mnóstwo ciężkiej pracy i odrobina szczęścia! Przy okazji możecie przypomnieć sobie jak piękna aktora wyglądała w początkach kariery.
Czy 13 lat po tym jak zdobyła popularność dzięki roli u Wajdy wciąż przypomina eteryczną Zosię z *„Pana Tadeusza”?*
Od zawsze była pracowita
Z pewnością znacznie rzadziej od głośnego romansu Alicji Bachledy-Curuś wspomina się dzisiaj sukces, jaki odniosła na castingu do roli Zosi w „Panu Tadeuszu”. Nastoletnia aktora oczarowała wtedy Andrzeja Wajdę i pokonała aż 1700 konkurentek!
Niewiele też mówi się o jej karierze muzycznej, a przecież zanim została aktorką, była jedną z najczęściej nagradzanych dziecięcych solistek!
Od zawsze była pracowita. Wiele lat uczyła się w szkole baletowej. Co ciekawe, przejawiała talent nie tylko w dziedzinie śpiewu i tańca.
Jak podaje tygodnik Show tuż po tym jak okrzyknięto ją jedną z największych nadziei polskiego kina, deklarowała, że nauka jest dla niej najważniejsza, a na poparcie tych słów miała wygraną w międzynarodowym konkursie matematycznym.
Urodzona w Meksyku
Alicja Bachleda-Curuś urodziła się 12 maja 1983 roku w Tampico w Meksyku. Oryginalne miejsce urodzenia zawdzięcza pracy ojca – geologa, którego profesja wymagała od rodziny dalekich podróży.
* Z pochodzenia jest góralką, na co zresztą wskazuje charakterystyczne, podhalańskie nazwisko. Ma starszego brata, Tadeusza. Jej wykształcenie obejmuje naukę w znanym, V Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie, studia na tamtejszym Uniwersytecie Jagiellońskim (kierunek: kulturoznawstwo międzynarodowe) oraz *kursy aktorskie w słynnym Instytucie Lee Strasberga w Nowym Jorku.
Reprezentantka Polski
Od dziecka przejawiała artystyczne zdolności, pierwszy publiczny występ dała podobno już jako sześcioletnia dziewczynka. Muzyczny talent szlifowała w Studiu Teatru Muzyki i Tańca Elżbiety Armatys.
W latach 90. była jedną z najczęściej nagradzanych, dziecięcych solistek na krajowych festiwalach (Częstochowa, Tuchola, Kraków, Będzin), niejednokrotnie reprezentowała kraj również na zagranicznych przeglądach (Chorwacja, Niemcy, Włochy, Bułgaria, Łotwa).
Aktorski debiut
W 1998 roku zaliczyła aktorski debiut w serialowej adaptacji „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego, w reżyserii Pawła Komorowskiego, wcielając się w postać Anny ‘Biruty’ Stogowskiej.
Naprawdę głośno zrobiło się o Alicji rok później za sprawą powierzenia jej roli Zosi w filmowej wersji „Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy. Był to niewątpliwie jeden z głośniejszych debiutów w polskim kinie.
Co ciekawe, jeszcze w tym samym roku wcieliła się również w rolę drugiej Zosi – tym razem sanitariuszki w osadzonym w realiach II wojny światowej dramacie Jerzego Wójcika „Wrota Europy”.
Kariera muzyczna i zagraniczny debiut
Na fali popularności, jaka wiązała się z występem w filmie Wajdy, próbowano wypromować na szerszą skalę jej muzyczny talent. W 1999 roku miała miejsce premiera dość głośnego singla „Marzyć chcę”, zapowiadającego nagraną niespełna dwa lata później płytę „Klimat”. W tym samym roku zaliczyła filmowy debiut poza granicami kraju, pojawiając się w jednej z ról w niemieckim dramacie „Z miłością nie wygrasz” w reżyserii Michaela Gutmanna (2001).
Nie licząc występów w telenoweli „Na dobre i na złe”, gdzie w latach 2002-2004 kreowała postać dziewczyny Tomka Burskiego, od tej pory związana była już wyłącznie z zagranicznymi, głównie niemieckimi produkcjami.
Wygryzła Millę Jovovich
Na pewno istotne dla rozwoju kariery Alicji Bachledy-Curuś okazało się spotkanie z reżyserem Markiem Kreuzpaintnerem, który najpierw powierzył jej jedną z głównych ról w romansowym komediodramacie „Letnia burza” (2004), a następnie zaprosił na plan amerykańsko-niemieckiej produkcji „Handel” z udziałem Kevina Kline’a (2007).
Podobno w rolę Weroniki – Polki porwanej przez gang handlarzy ludźmi, zgodnie z wolą producentów *miała wcielić się *href="http://film.wp.pl/milla-jovovich-6032128895485057c">Milla JovovichMilla Jovovich, jednak reżyser nalegał, aby zagrała ją właśnie Bachleda.
Głośny romans
Dużym przełomem w życiu zawodowym i osobistym aktorki była możliwość zagrania tytułowej roli w dramacie fantasy „Ondine”, w reżyserii słynnego, irlandzkiego reżysera, Neila Jordana (2009). To właśnie na planie tego filmu spotkała się z Colinem Farrellem.
Związek ze słynnym aktorem uczynił ją jedną z ulubionych bohaterek polskich tabloidów i z pewnością podniósł rankingi popularności aktorki, choć niekoniecznie w takim kierunku, jaki można by sobie wymarzyć.
Powrót w ''Bitwie pod Wiedniem''
Najważniejszymi produkcjami zagranicznymi z jej udziałem są: niemiecko-amerykańska komedia „Friendship!” (2010) oraz wspomniany już dramat „Ondine”.
W ostatnich tygodniach jej imię pojawia się głównie w kontekście informacji na temat kontrowersyjnego filmu „Bitwa pod Wiedniem”, w którym wciela się w postać Eleonory Lotaryńskiej.