Alyssa Milano: Sukces był jej pisany

Alyssa Milano: Sukces był jej pisany

18.12.2015 | aktual.: 24.01.2017 13:37

Karierę zaczynała u boku Arnolda Schwarzeneggera w „Komando” - później tak polubiła pracę na planie filmowym, że nie zamierzała już go opuszczać. Mała dziewczynka wyrosła na piękną i utalentowaną kobietę, którą widzowie kojarzą zwłaszcza z popularnego serialu „Czarodziejki”.

  Ale Alyssa Milano – obchodząca 19 grudnia 43. urodziny – nie ogranicza się wyłącznie do grania w filmach i serialach. Coraz chętniej zabiera głos w różnych sprawach – wypowiada się na tematy polityczne, walczy o prawa zwierząt, a także prowadzi własną prywatną batalię o prawo matek do karmienia dzieci piersią w miejscach publicznych

Karierę zaczynała u boku Arnolda Schwarzeneggera w „Komando” - później tak polubiła pracę na planie filmowym, że nie zamierzała już go opuszczać. Mała dziewczynka wyrosła na piękną i utalentowaną kobietę, którą widzowie kojarzą zwłaszcza z popularnego serialu „Czarodziejki”.

Ale Alyssa Milano – obchodząca 19 grudnia 43. urodziny – nie ogranicza się wyłącznie do grania w filmach i serialach. Coraz chętniej zabiera głos w różnych sprawach – wypowiada się na tematy polityczne, walczy o prawa zwierząt, a także prowadzi własną prywatną batalię o prawo matek do karmienia dzieci piersią w miejscach publicznych.

*>>>*

1 / 6

Rezolutna niańka

Obraz

Urodziła się 19 grudnia 1972 w Nowym Jorku, jako córka projektantki i muzyka o włoskich korzeniach.

Karierę zaczęła dzięki niańce, która – bez wiedzy rodziców – zabrała dziewczynkę na przesłuchanie do przedstawienia „Annie”. Najwyraźniej miała dobre przeczucie, bo Milano pokonała półtora tysiąca kandydatek i zaproponowano jej rolę.

Rodzice się zgodzili i dziewczynka przez ponad rok była w trasie, zdobywając doświadczenie i przekonując się, że w przyszłości chciałaby zostać aktorką.

2 / 6

Normalna nastolatka

Obraz

Ale na kolejne propozycje nie musiała długo czekać. Kiedy wróciła do Nowego Jorku, natychmiast zaangażowano ją do kilku reklam telewizyjnych. Potem dostała rolę w przedstawieniu. Nikt nie miał już wątpliwości, że sukces jest jej pisany.

Przed kamerę trafiła już w 1984 roku – zadebiutowała w filmie „Old Enough” - ale nigdy nie uważała, by tak wcześnie rozpoczęta kariera w jakiś sposób zniszczyła jej dzieciństwo. Podkreślała, że zawsze mogła liczyć na wsparcie rodziny, a rodzice nigdy nie traktowali jej inaczej i nie dawali taryfy ulgowej.

- Musiałam sprzątać swój pokój i pomagać w kuchni – wspominała, dodając, że była „zupełnie normalną nastolatką”.

3 / 6

Mój przyjaciel Arnold

Obraz
© mat. promocyjne

W 1985 roku otrzymała rolę Jenny, córki Johna Matrixa, granego przez Arnolda Schwarzeneggera, w filmie „Komando”.

- Arnold pomagał mi w rozwiązywaniu zadań z algebry – wspominała pracę na planie. - Był dla mnie bardzo miły.

Potem Milano nie mogła narzekać na brak pracy, choć występowała głównie w produkcjach telewizyjnych; na kilka lat dołączyła do obsady serialu „Who's the Boss?”.

4 / 6

Czarodziejka

Obraz
© mat. promocyjne

W 1997 roku Milano dostała rolę w serialu „Melrose Place”, a rok później zaoferowano jej angaż w „Czarodziejkach”.

To właśnie ta produkcja przyniosła jej prawdziwą sławę. Gdy zakończono emisję, aktorka była niepocieszona i twierdziła, że każdego dnia tęskni za pracą na planie, a z członkami ekipy wciąż pozostaje w bliskim kontakcie.

Później tułała się od serialu, do serialu – do niedawna można ją było oglądać w „Kochankach”, ale po drugim sezonie Milano zrezygnowała z angażu, chcąc poświęcić więcej czasu mężowi i dwójce dzieci.

5 / 6

Szczęśliwa matka

Obraz
© East News

W 1993 roku Milano zaręczyła się z aktorem Scottem Wolem, ale po kilku miesiącach zerwała zaręczyny.

1 stycznia 1999 roku poślubiła wokalistę Cinjuna Tate'a, ale ich małżeństwo trwało niecało rok. Być może dlatego Milano postanowiła być bardziej ostrożna.

Na kolejny ślub zdecydowała się dopiero w połowie 2009 roku – jej wybrankiem został agent David Bugliari.

Obecnie Milano jest szczęśliwą żoną i matką – wraz z mężem wychowuje syna Milo i córkę Elizabellę.

6 / 6

Walka o biust

Obraz
© East News

Milano chętnie angażuje się społecznie; zabiera głos w sprawach politycznych, działa na rzecz zwierząt. Niedawno wypowiedziała wojnę również wszystkim tym, których oburzają kobiety karmiące publicznie piersią swoje dzieci.

Aktorka chętnie publikuje zdjęcia, na których karmi swoją córeczkę, próbując ośmielić inne kobiety i zachęcić ludzi do dyskusji. Jakiś czas temu posypały się na nią prawdziwe gromy, ale Milano nie zamierza zrezygnować.

- Nie obchodzi mnie to – mówiła. - Według mnie to naprawdę poważny problem. Jakoś nikt się nie czepia, kiedy Miley Cyrus pokazuje sutki. Ludzie nie mają nic przeciwko oglądaniu piersi w kontekście seksualnym, a oburza ich, kiedy karmi się nimi innego człowieka.
(sm/mn/łk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)